wtorek, październik 08, 2024
Follow Us
piątek, 19 grudzień 2014 14:58

Wpadła fałszywa "córka"

Napisane przez KSP
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wpadła fałszywa "córka" fot. Komenda Stołeczna Policji

Kryminalni z Piaseczna zatrzymali kobietę podejrzaną o usiłowanie oszustwa metodą „na krewnego". Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że kobieta w trakcie rozmowy telefonicznej z pokrzywdzoną podawała się za jej córkę. Rozmowę prowadził dalej mężczyzna podający się za funkcjonariusza, który potwierdził problemy rzekomej „córki". Sara K. usłyszała zarzut usiłowania oszustwa. Czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału kryminalnego piaseczyńskiej komendy, w wyniku błyskawicznie i sprawnie przeprowadzonej akcji, zatrzymali kobietę podejrzaną o usiłowanie oszustwa metodą na tzw. „krewnego i policjanta".

W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że zatrzymana kobieta podawała się za córkę pokrzywdzonej. W czasie rozmowy telefonicznej oszustka poinformowała swoją rozmówczynię, że miała wypadek samochodowy i zabiła kobietę z dzieckiem na pasach. Teraz jest na Policji i oddała słuchawkę rzekomemu „policjantowi", który potwierdził jej słowa i oświadczył, że córka może być zwolniona z aresztu po wpłaceniu 60 tys. złotych kaucji. Pokrzywdzona kobieta informuje, że nie ma takiej kwoty, jedynie 10 tys. oszczędności w banku. Rozmówca zgadza się na taką kwotę.

Na początku pokrzywdzona była przekonana, że rozmawiała z córką i z policjantem. Pobrała z banku wszystkie swoje oszczędności, aby przekazać je poprzez panią mecenas na zapłatę kaucji. Pokrzywdzona wracając z banku zaczęła się zastanawiać nad trudną sytuacją córki, postanowiła do niej zadzwonić. Wtedy okazało się, że córka nie miała żadnego wypadku i nie potrzebuje pieniędzy.

W tym momencie do akcji wkroczyli kryminalni. Sara K. została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. W Prokuraturze, podejrzana usłyszała zarzut usiłowania oszustwa. Prokuratura złożyła wniosek do Sądu o tymczasowe aresztowanie. Czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.

a