Policjanci z wydziału kryminalnego piaseczyńskiej komendy, w wyniku błyskawicznie i sprawnie przeprowadzonej akcji, zatrzymali kobietę podejrzaną o usiłowanie oszustwa metodą na tzw. „krewnego i policjanta".
W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że zatrzymana kobieta podawała się za córkę pokrzywdzonej. W czasie rozmowy telefonicznej oszustka poinformowała swoją rozmówczynię, że miała wypadek samochodowy i zabiła kobietę z dzieckiem na pasach. Teraz jest na Policji i oddała słuchawkę rzekomemu „policjantowi", który potwierdził jej słowa i oświadczył, że córka może być zwolniona z aresztu po wpłaceniu 60 tys. złotych kaucji. Pokrzywdzona kobieta informuje, że nie ma takiej kwoty, jedynie 10 tys. oszczędności w banku. Rozmówca zgadza się na taką kwotę.
Na początku pokrzywdzona była przekonana, że rozmawiała z córką i z policjantem. Pobrała z banku wszystkie swoje oszczędności, aby przekazać je poprzez panią mecenas na zapłatę kaucji. Pokrzywdzona wracając z banku zaczęła się zastanawiać nad trudną sytuacją córki, postanowiła do niej zadzwonić. Wtedy okazało się, że córka nie miała żadnego wypadku i nie potrzebuje pieniędzy.
W tym momencie do akcji wkroczyli kryminalni. Sara K. została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. W Prokuraturze, podejrzana usłyszała zarzut usiłowania oszustwa. Prokuratura złożyła wniosek do Sądu o tymczasowe aresztowanie. Czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.