Do zdarzenia doszło pod koniec lipca w rejonie ulicy Czerniakowskiej. Jak ustalili wówczas mundurowi, którzy zostali wezwani na interwencję, 27-latek został zaczepiony na przystanku autobusowym, kiedy rozmawiał przez telefon. Sprawca miał go dusić, bić i kopać po całym ciele, a potem ukraść aparat, plecak z kluczami do mieszkania, pieniędzmi oraz dokumentami. Policjanci znaleźli pobitego mężczyznę na trawniku w rejonie przystanku. Wezwali na miejsce pogotowie, które przewiozło go do szpitala.
Podczas prowadzonego w tej sprawie postępowania okazało się, że związek ze zdarzeniem może mieć Damian N, który jest poszukiwany listem gończym przez sąd w Płońsku. Policjanci z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu uzyskali informację, ze 28-latek może przebywać w rejonie ulicy Merliniego. Tam zatrzymali zaskoczonego ich widokiem mężczyznę, który przez ostatnie miesiące liczył na to, że jednak mu się upiecze.
Funkcjonariusze doprowadzili już 28-latka do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Mężczyzna był już karany za rozbój. Prokurator wystąpił z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia
