sobota, październik 12, 2024
Follow Us
poniedziałek, 04 luty 2013 11:04

Napadał na banki Wyróżniony

Napisane przez KGP
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Napadał na banki fot.KGP

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę podejrzewanego o napady z bronią na banki w 4 województwach.

Za każdym razem działał podobnie i bez żadnych skrupułów. W czasie zatrzymania, stróże prawa zabezpieczyli przy nim broń gazową, którą prawdopodobnie terroryzował pracowników banków. Decyzją Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Terroryzował pracowników banków południowo –wschodniej części Polski

Policjanci z czterech województw od kilku tygodni pracowali nad sprawą napadów na banki i placówki bankowe dokonywane prawdopodobnie przez tego samego mężczyznę. Dwa napady przypisywane temu samemu sprawcy miały miejsce w grudniu ubiegłego roku. Pierwszy w Ostrowcu Świętokrzyskim kilka dni później w Tychach. Trzy kolejne przestępstwa odnotowano w styczniu bieżącego roku w Radomiu, Rzeszowie i w Zabrzu.

Schemat działania sprawcy za każdym razem był podobny. Do małej placówki bankowej wchodził młody, wysoki, niczym nie wyróżniający się mężczyzna. Na głowie miał czapkę z daszkiem tzw. bejsbolówkę oraz okulary. Wybierał moment w którym było jak najmniej klientów. Podchodząc do pracownika banku wyciągał przedmiot przypominający broń, groził nim i żądał wydania pieniędzy. Gdy otrzymywał gotówkę, szybko wychodził z budynku i znikał między zabudowaniami. Łącznie w kilku rozbojach jego łupem padło kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Policyjni technicy kryminalistyki, po każdym zdarzeniu szczegółowo badali miejsca zdarzenia i bardzo dokładnie zabezpieczali wszelkie możliwe ślady.

Za każdym razem osoby pokrzywdzone i świadkowie podawali śledczym podobny rysopis sprawcy. Potwierdzał to także zapis z kamer monitoringu zabezpieczony w trakcie prowadzonego śledztwa.

Policja, media i mieszkańcy jednoczyli swoje siły

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach analizując każdy szczegół napadu z Ostrowca Świętokrzyskiego oraz innych do jakich dochodziło w sąsiednich województwach mieli niemal pewność, że za przestępstwami stoi ten sam mężczyzna.

„Rozbój w biały dzień. Sterroryzował pracownicę i zabrał pieniądze", „Ten mężczyzna napadł na bank. Kto zna tego człowieka", „Pomóż schwytać bandytę, który napadł na bank w Zabrzu", „Ten bandzior napadł na bank"- to tylko kilka tytułów, które ukazywały się od tygodni w telewizji, prasie i internecie. W województwie świętokrzyskim, mazowieckim śląskim i podkarpackim podawano rysopis sprawcy, a za zgodą prokuratury publikowano także jego wizerunek zarejestrowany przez kamery.

Mimo uprzejmości mediów i publikacji portretów pamięciowych tworzonych w laboratoriach kryminalistycznych sprawcy nie udało się zatrzymać. Do policjantów nie trafiła także żadna cenna informacja, która mogłaby ustalić sprawcę, czy też naprowadzić stróżów prawa na jego trop.

Czujne oko dzielnicowego

Portret pamięciowy sprawcy oraz jego dokładny rysopis trafił do wszystkich policjantów na terenie województwa świętokrzyskiego. Po analizie dokonywanych przestępstw pojawiła się także informacja, że mężczyzna może zaatakować ponownie.

W środę, na odprawie przeprowadzonej w III Komisariacie Policji w Kielcach, przypomniano policjantom idącym do służby o przestępstwach zaistniałych na terenie województwa, w tym także o sprawcy napadu z Ostrowca Świętokrzyskiego. W trakcie obchodu rejonu, w centrum Kielc dzielnicowi zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy. Podjęli wobec niego interwencję i wylegitymowali go. Mężczyzną okazał się 40-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Choć starał się być opanowany, widać było jego zdenerwowanie. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli przy nim rewolwer gazowy z nabojami. 40-latek został zatrzymany.

Zagadka serii napadów rozwiązana

Zagadka serii napadów na banki została rozwiązana dzięki zaangażowaniu policjantów. Okazało się, że 40-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa i że spędził już za kratami 12 lat swojego życia. Zgromadzone przez policjantów materiały dowodowe zostały przedłożone prokuratorom z Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie według ustaleń 40-latek po raz pierwszy zaatakował. Dały one postawę do przedstawienia mężczyźnie zarzutów. Przyznał się on do napadów z terenu województwa świętokrzyskiego, mazowieckiego, śląskiego oraz podkarpackiego. Teraz może mu grozić kara nawet 12 lat więzienia.

KWP Kielce

{jumi [*9]}

a