W opinii NBP w II kw. br. narastająca podaż kontraktów na nie i niewielki spadek ich cen dotychczas nie wpłynęły istotnie na wyniki finansowe sektora deweloperskiego. Problem rosnącej podaży oraz mało elastycznych w dół cen mieszkań może jednak w przyszłości pogłębić kłopoty sektora deweloperskiego i budowlanego. Kosztowne przebranżowienie się oraz brak możliwości alternatywnych inwestycji skutkowały rozpoczynaniem nowych budów. Zwiększoną produkcję mieszkań w omawianym kwartale należy szczególnie wiązać z ostatnią możliwą reakcją deweloperów przed wejściem w życie 29 kwietnia 2012 r. ustawy deweloperskiej. Na rynku sześciu największych miast liczba wystawionych na sprzedaż kontraktów na budowę mieszkań deweloperskich osiągnął wielkość prawie 60 tys., w tym ok. 13 tys. lokali gotowych. Oznacza to ponad dwukrotność rocznej sprzedaży mieszkań na tych rynkach. Mimo to firmy deweloperskie podejmowały nowe inwestycje, bo rentowność tej działalności nadal jest satysfakcjonująca. Jeśli jednak – twierdzi NBP - liczba niesprzedanych mieszkań nadal będzie rosła, to równocześnie zwiększać się będzie ryzyko wystąpienia bardziej gwałtownej korekty cen nieruchomości.
Jednocześnie sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych pozostawała stabilna. Praktycznie nie zmieniły się ceny tych nieruchomości, jak i stawki czynszów.
{jumi [*9]}