Obecnie istnieje osiem ośrodków, z których Google sprawuje hegemonię nad internetem. Dotychczas znajdujące się w USA, Finlandii i Belgii (a niedługo również w Hongkongu, Tajwanie, Singapurze i Chile) centra informacyjne były dostępne jedynie dla jego pracowników. Co dzieje się za zamkniętymi drzwiami pozostawało w sferze spekulacji (choć prawdopodobnie obejmowało jedzenie pizzy, walkę z kablami i inne nieobce programistom rozrywki).
Teraz internetowy gigant postanowił uchylić rąbka tajemnicy. Strona Google Data centers pozwala zajrzeć zobaczyć nie tylko wnętrza budynków firmy, ale również jego pracowników wdzięcznie wykonujących swoje zadania. Nawet ten mały wgląd pomaga zrozumieć, jak olbrzymia musi być instytucja, która na samych reklamach zarobiła w pierwszej połowie bieżącego roku 23 miliardy dolarów.
Oczywiście każdy, kto miał do czynienia z komputerami wie, że to czysta reklama: na podłogach nie widać ani jednego kawałka starej pizzy, a wszyscy widoczni ludzie są gładko ogoleni i wyglądają na szczęśliwych. Jednak nawet ta wirtualna rzeczywistość z robotami w roli głównej prezentuje się imponująco. Serdecznie polecamy!
{jumi [*7]}