wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
czwartek, 16 sierpień 2012 14:18

Świat w zasięgu druku Wyróżniony

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Dzięki drukarkom przestrzennym można wydrukować prawie wszystko. W internecie dostępne są schematy wieszaków, figurek, podstawek pod kamery oraz… broni palnej. Amerykański entuzjasta opublikował zdjęcia wydrukowanego przez siebie karabinu.

 Drukarka przestrzenna to w Polsce technologia znana jedynie wąskiemu gronu wtajemniczonych. Jest to tym dziwniejsze, że pierwsze działające modele powstały pod koniec lat ’80 w Massachusetts Institute of Technology w Stanach Zjednoczonych. W ostatnich latach maszyny opuściły laboratoria uniwersyteckie i zawitały do domów i warsztatów w USA, Wielkiej Brytanii i niektórych państwach zachodniej Europy.

Choć od momentu wynalezienia przebyły długą drogę, nadal mają swoje ograniczenia – wynikające głównie z materiałów, których można użyć do „drukowania”. Sposób, w jaki drukarki wytwarzają przedmioty jest bowiem bajecznie prosty. Posługując się trójwymiarowym schematem, drukarka przestrzenna nakłada cienką warstwę sproszkowanego materiału ze spoiwem (lub np. stopionego plastiku), a na nią następną warstwę, po czym następną… Zastygające warstwy grubości ok. 0,1-0,2 mm pozwalają skonstruować każdą, nawet najbardziej skomplikowaną formę.

Coś takiego nie mogło ujść uwadze internautów – i faktycznie, powstały całe serwisy poświęcone drukowaniu przestrzennemu. Na portalach takich jak thingiverse.com hobbyści dzielą się swoimi najnowszymi osiągnięciami oraz udostępniają sobie nawzajem projekty. Jest tu wszystko: figurka trolla, breloki do kluczy, sztućce i klocki LEGO. Niezwykle popularne są też elementy do konstrukcji własnej drukarki 3D. Już kilka lat temu powstały projekty takie jak RepRap, mające na celu rozpowszechnianie modeli drukarek, które będą w stanie powielać same siebie.

Jest też ciemna strona tej niezwykłej technologii. Jakiś czas temu na forum miłośników broni użytkownik HaveBlue ogłosił, że za pomocą swojej starej drukarki przestrzennej wyprodukował dolną część korpusu do amerykańskiego karabinu AR-15. To właśnie na tym elemencie graweruje się numer seryjny, dzięki czemu w przypadku popełnienia zbrodni broń można zidentyfikować. Wszystko inne to części zamienne, dostępne w sprzedaży wysyłkowej i sklepach z bronią bez zezwolenia.

asdf

jjjj

Nie jest to pierwsza taka próba. Można się było spodziewać, że tak jak miłośnicy gier bitewnych skupią się na figurkach, tak miłośnicy broni zabiorą się za pistolety. Powstało już kilka korpusów, a ich zdjęcia trafiły do sieci. Jednak dokonanie HaveBlue wyróżnia jedna istotna cecha – broń działa. Twórca przyznaje, że daleko jej do doskonałości, ale ponoć wystrzelił z niej już ponad 200 pocisków.

Jest tylko kwestią czasu, zanim powstaną nowe, sprawniejsze drukarki przestrzenne. Już teraz każdy z modeli RepRap można skonstruować samemu za ok. 500 euro. Już wkrótce może się okazać, że obowiązujące prawa są niewystarczające, a każdy dom jest potencjalną mini-fabryką broni. 

{jumi [*9]}

a