Rodolphe Delord przyznał, że 9 maja złodzieje włamali się do zoo w miejscowości Beauval. Sprawcy uniknęli kamer bezpieczeństwa oraz patroli i porwali siedem lwich marmozet oraz dziesięć białych. - To bardzo rzadkie i delikatne małpy, które są częścią międzynarodowego programu hodowlanego - powiedział agencji AFP dodając, że lwie marmozety należą do brazylijskiego rządu.
- Nie mamy pojęcia, jak coś takiego mogło się wydarzyć - powiedział. - Złodzieje byli ekspertami. Wiedzieli dokładnie, które osobniki chcieli zabrać.
Obecnie zoo sprawdza materiał filmowy ze swojej telewizji przemysłowej. O zdarzeniu poinformowana została francuska policja oraz służby weterynaryjne.
Obawy po kradzieży dotyczą głównie zdrowia małp, które wymagają ścisłej diety. Ich posiadanie i sprzedaż jest możliwa tylko przez specjalistów. Jedna z lwich marmozet ma zraniony ogon, który wymaga codziennej uwagi.
- Istotne jest, byśmy bardzo szybko znaleźli te zwierzęta - powiedział dyrektor zoo. - Małpy te się bardzo ciężko karmi, a dodatkowo powinny znajdować się pod opieką specjalistów. Mam nadzieję, że wrócą do nas bardzo szybko - zakończył Delord.