Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 01 grudzień 2014 14:14

"Wampiry" z Drawska mogły umrzeć na cholerę Wyróżniony

Napisane przez Nauka w Polsce
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
"Wampiry" z Drawska mogły umrzeć na cholerę fot. Amy Scott

"Wampiry" pochowane w Drawsku mogły być osobami zmarłymi na cholerę. Na pewno byli to miejscowi - informują badacze z USA i Kanady na łamach "PLOS ONE".

Wśród setek historycznych, typowych pochówków na cmentarzu w Drawsku (Wielkopolska) sześć wyraźnie się różni. Oprócz kości naukowcy znaleźli w nich sierpy i kamienie, ułożone w okolicach żuchwy i szyi pochowanych tam osób.

Pochówki te pasują do sposobu, w jaki grzebano zmarłych, co do których istniały podejrzenia, że mogą się zamienić w wampiry i powrócić. Na terenach słowiańskich takie groby nie były rzadkością.

Antywampiryczne pochówki (najczęściej z X-XIII w.) znajdowano m.in. w Gliwicach, Sandomierzu, Krakowie czy Kamieniu Pomorskim. Budzących lęk zmarłych chowano również z twarzą skierowaną do dołu, zwłoki krępowano sznurami, odcinano głowę lub ostrym przedmiotem przebijano ich klatkę piersiową.

Pochówki z Drawska pochodzą z XVII i XVIII w. Lesley Gregoricka z University of South Alabama w USA i jej zespół sprawdzali, czy "wampiry" były przybyszami z daleka, czy raczej miejscowymi.

Można to ustalić w badaniach szkliwa zębów trzonowych, sprawdzając proporcję trwałych izotopów strontu. Obraz izotopów stanowi odbicie warunków środowiska, w jakich żyje dany organizm. Porównując dane pozyskane ze środowiska i ze szczątków ludzkich można odpowiedzieć czy osobnik jest podobny do otoczenia czy różny.

Okazało się, że pochówek antywampiryczny zawiera szczątki ludzi miejscowych. Można sądzić, że byli to ludzie, których społeczna tożsamość lub sposób, w jaki zmarły, budziły w reszcie grupy podejrzenia - piszą badacze w "PLOS ONE".

Autorzy badania sugerują, że nietypowe pochówki mogą mieć związek z epidemią cholery, jaka w XVII w. zbierała żniwo w naszej części Europy. W tamtych czasach podejrzewano, że osoba, która zmarła z powodu tej zakaźnej choroby, może powrócić jako wampir. "Ludzie nie rozumieli, jak rozprzestrzenia się ta choroba. Zamiast naukowego wyjaśnienia przyczyn epidemii, cholerę i zgony z nią związane tłumaczono siłami nadprzyrodzonymi. W tym wypadku - działaniem wampirów" - pisze Gregoricka i jej współpracownicy.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL