wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
piątek, 16 listopad 2012 06:12

Gwiezdny włóczykij Wyróżniony

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Artystyczna wizja "buntowniczej planety" Artystyczna wizja "buntowniczej planety" fot. European Southern Observatory

Astronomowie odkryli planetę bez gwiazdy. Skąd pochodzi? Dokąd zmierza? I dlaczego jest takie ważne, żeby nie pozwolić jej zniknąć sprzed naszych teleskopów?

 

Wygląda na to, że nawet kosmiczny porządek musi mieć swoich buntowników. Inne planety mogą grzecznie krążyć wokół swoich słońc, ale CFBDSIR2149 wyruszyła w podróż, która teoretycznie może zabrać ją wszędzie. Chwilowo przemyka się między gwiazdami gromady ruchomej AB Doradus. Ta gromada to grupa ok. 30 gwiazd, które wędrują razem przez galaktykę i prawdopodobnie uformowały się w jednym miejscu.

Naukowcy zakładali istnienie dryfujących planet już od dosyć dawna, jednak CFBDSIR2149 jest pierwszym potwierdzonym znaleziskiem tego typu. Parę „podejrzanych” sfer znalazło się już pod obserwacją, ale za każdym razem brakowało dokładnych informacji na temat masy obiektu – to ona może potwierdzić czy istotnie mamy do czynienia z planetą, czy z dużo od niej cięższym brązowym karłem.

CFBDSIR2149 z pewnością zalicza się do tej pierwszej kategorii, choć do ułomków nie należy. Nowoodkryta planeta waży cztery do siedmiu razy więcej od Jowisza i jest stosunkowo młoda – podobnie jak otaczające ją gwiazdy liczy sobie od 50 do 120 milionów lat.

To naprawdę szczęśliwy dzień dla grupy kanadyjskich i francuskich astronomów, którzy odkryli galaktycznego trampa. Według Philippa Delorme z Instytutu Planetologii i Astrofizyki w Grenoble, obserwacja dryfującej planety ma szansę znacząco poszerzyć naszą wiedzę o zachowaniu ciał niebieskich.

- Obserwowanie planet krążących naokoło swoich gwiazd to jak przyglądanie się z daleka świetlikowi, który lata centymetr od mocnych halogenów samochodu – wyjaśnia badacz – Nasz „świetlik” znajduje się na tyle niedaleko, że możemy mieć okazję dobrze mu się przyjrzeć i to bez wchodzących w drogę świateł.

Obserwacji dokonano za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu na pustyni Atakama w Chile oraz Teleskopu Canada –France-Hawaii na górze Mauna Kea na Hawajach. Dalsze obserwacje z innych punktów pozwolą stwierdzić, czy mamy do czynienia z planetą „wyrzuconą” poza swój rodzimy system.

{jumi [*7]}

a