- Jesteś tutaj:
- Start
- Kultura
- Wybory 2019
- Janusz KorwinMikke
Parę minut temu stałem sobie pod prysznicem. W hotelu – bo jestem właśnie w rozjazdach po Polsce. Radośnie się pluskając w bardzo ciepłej wodzie uświadomiłem sobie, że – tak na oko – stoję pod tym prysznicem ze dwa razy dłużej, niż zazwyczaj robię to w domu.
To śp. Tytus M. Plautus, rzymski komediopisarz, powiedział: „Quem di diligunt, adolescens moritur". Śp. Fryderyk Nietzsche dodał: „...ale później żyją wiecznie w ich towarzystwie". My podobno jesteśmy chrześcijanami, też wierzącymi w Życie w Lepszym (wielu zapewne w Gorszym...) Świecie – więc skąd u nas taka absolutyzacja przeżycia na tym?
Niedawno „SuperNowości" zrobiły ze mną obszerny wywiad na różne tematy. Wyjaśniłem, że o ile podatek możemy znieść w ciągu jednego dnia, o tyle nie można tak szybko naprawić sądownictwa, by nie zniszczyć samorządności sądownictwa...
Przeczytałem właśnie, że dzielni uczeni armeńscy odkryli zasadnicze różnice między mózgiem męskim, a kobiecym. Ubawiłem się po pachy. Nauki humanistyczne w dalszym ciągu tkwią po uszy w XX wieku, w dalszym ciągu „obowiązują" w nich XX-wieczne przesądy o „równouprawnieniu płci", o „postępowej roli związków zawodowych", o „demokracji" i innych głupotach.
Demokracja jest jednym z typowych ustrojów totalitarnych, w których Władza może WSZYSTKO. W demokracji tym Władcą jest Lud – więc to Lud może wszystko. W Niemczech hitlerowskich Lud chciał pozbyć się Żydów (nie, nie przez krematoria – o obozach zagłady nikt nie wiedział, być może nie wiedział nawet sam Adolf Hitler...) - a Hitler doskonale wyczuwał, czego Lud chce – i jego pragnienia realizował.
P. prof. Jan Hartman napisał list „Do młodego korwinisty". Zaczął samokrytycznie: „Posłuchaj przez chwilę głupiego lewaka" - a dalej już walił z grubej rury.
Józef Wissarionowicz Djougashvili miał zwyczaj zbierać swoją radę na posiedzenie. Słuchał ludzi dobrotliwie, jednego pochwalił, drugiego wysłał do łagru – po czym podejmował decyzję jaką chciał. Towarzysze starali się odgadnąć decyzje z góry i doradzać to, co On chciałby zrobić – ale czasem mówili co innego – i czasem nawet Stalin dawał się przekonać.
Jak wiadomo instytucje dzielą się na te, które traktują człowieka poważnie – i na te, które mają w nosie ludzkie potrzeby. Siedziba PE w Strasburgu należy do tych drugich – co poznaje się po tym, że w męskich toaletach nie ma haczyka na powieszenie marynarki.
Cała Polska ze smakiem czyta cytaty wyprodukowane przez członków elyty III RP spod znaku PO. To ja dla równowagi przypomnę inną aferę taśmową, z czasów rządów PiSu, której Autorką była p. Renata Begerowa z „Samoobrony" a negatywnym bohaterem p. Adam Lipiński – do dziś prawa ręka WCzc.Jaroslawa Kaczyńskiego.
Co łączy ze sobą bohaterów dwóch taśm nagranych w restauracji „Sowa i przyjaciele"? Panów: Marka Belkę, Sławomira Cytryckiego, Sławomira Nowaka, Andrzej Parafianowicza, Bartłomieja Sienkiewicza i Dariusza Zawadkę?
a