Grzegorz Przemyk był poetą i synem poetki oraz działaczki wolnościowej Barbary Sadowskiej. Była ona szantażowa, że jeśli nie zaprzestanie swojej działalności to jej dziecku stanie się krzywda. 12 maja 1983 roku milicja skatowała ze skutkiem śmiertelnym Grzegorza Przemyka, który dwa dni później zmarł. Mimo, że fakty tej bandyckiej zbrodni, z czasem, stały się powszechnie znane, to przez 30 lat oprawcy nie ponieśli zasłużonej kary. Te wydarzenia stały się inspiracją dla wielu wypowiedzi artystycznych. Teraz do tego grona dołącza Juliusz Erazm Bolek laureat nagrody Światowego Dnia Poezji ustanowionego przez UNESCO, ze swoim poematem „Corrida".
Tadeusz Różewicz zmarł 24 kwietnia. Miał 93 lata. Pisał wiersze i redagował pismo "Czyn Zbrojny" już podczas walki z bronią w ręku (od 26 czerwca 1943 do 3 listopada 1944 roku) w oddziałach leśnych Armii Krajowej (pseudonim "Satyr"). W 1944 roku wraz z bratem Januszem wydał tomik "Echa leśne".
Nowa książka Tadeusza Różewicza pojawi się w księgarniach 29 listopada. Autor „Kartoteki" już wcześniej przymierzał się do wydania zbioru dedykacji, które napisali dla niego różni pisarze. W książce „to i owo" znajdziemy nie tylko część tych dedykacji, ale też niepublikowane wiersze poety, groteski dramatyczne, felietony i rysunki.
W niedawno wydanej w Moskwie antologii poezji polskiej "Iz wieka w wiek" znalazły się m.in. wiersze Różewicza i Herberta. Prezentacja tej dwujęzycznej antologii odbędzie się już 7 lutego.
Gdy wsiądziemy do metra na stacji Racławicka przeczytamy wiersze Wiesławy Szymborskiej, w Centrum zadumamy się nad poezją Tadeusza Różewicza, a dojeżdżając do Młocin poznamy twórczość Czesława Miłosza. Przyłącz się do akcji - „Wiersze w metrze".
a