Polska zamarła przyglądając się politykom, którzy jak mantrę mówią, że nakłady na zdrowie powinny wzrosnąć do 6 proc. PKB. To próba magicznego zaklinania rzeczywiści.
Nowelizacja ustawy refundacyjnej, nad którą pracuje Ministerstwo Zdrowia, zawiera propozycję nowych zasad refundacji leków.
Osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego nauczyło mnie, że każda obietnica zostanie złamana, a każdy dobry pomysł, na etapie realizacji – zepsuty. Dlatego ze strachem zajrzałem na stronę internetową Ministerstwa Zdrowia, gdzie zamieszczono projekt wykazu bezpłatnych leków dla wszystkich osób, które ukończyły 75 lat.
Polska gospodarka, w gronie najbardziej rozwiniętych krajów świata, ponosi największe koszty związane z niedofinansowaniem służby zdrowia. – Mamy za mało lekarzy i pielęgniarek w odniesieniu do liczby ludności, za mało sprzętu i choć brzmi to groteskowo przeznaczamy najmniej na publiczny sektor zdrowia. To najważniejsze tematy, z którymi przyjdzie się zmierzyć uczestnikom 4. Szczytu Zdrowie, który odbędzie się 20 czerwca 2016 r. w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego - PZH w Warszawie.
Wartość globalnego rynku telemedycyny wyniesie ponad 27 mld dolarów w 2016 roku w efekcie rozwoju technologii cyfrowych, związanych ze zdrowym stylem życia, a także rosnące zapotrzebowanie na usługi medyczne wśród seniorów, szacują eksperci Krajowej Izby Gospodarczej (KIG). Rynek usług telemedycznych w Polsce będzie dynamicznie się rozwijał w najbliższych latach m.in. ze względu na niewspółmiernie małą do potrzeb liczbę pracowników w sektorze ochrony zdrowia.
Światowym liderem telemedycyny, posiadającym 75 proc. pacjentów w skali świata, są Stany Zjednoczone. Drugim co do wielkości rynku telemedycyny jest Unia Europejska. Krajem o największym udziale są Niemcy z wynikiem 16 proc. w skali Europy.
Nic nie wskazuje na to, aby spór pomiędzy środowiskiem lekarzy, a ministrem zdrowia szybko się zakończył. Taka sytuacja zagraża realizacji prawa pacjentów do powszechnej opieki zdrowotnej. Pomoc w rozwiązaniu konfliktu, polegającą na podjęciu mediacji, zaproponowała organizacja przedsiębiorców: Pracodawcy RP.
Nic nie wskazuje, by spór między środowiskiem lekarskim, a Ministerstwem Zdrowia zakończył się w najbliższych godzinach.
Każdy żyjący w socjalizmie wiedział jedno: trzeba być zdrowym, by móc spokojnie chorować. Jak ktoś nie miał końskiego zdrowia – to miał szansę umrzeć już po trzech godzinach spędzonych w poczekalni. Na zdrowszych reżymowa „służba zdrowia" wymyśliła inny sposób: wyznacza się im termin operacji na rok 2028 (naprawdę!).
a