Samolot ląduje miękko. Szybko załatwiamy wizy, odbieramy bagaże i już jesteśmy w Kambodży. W porcie lotniczym Siem Reap, bramie do średniowiecznego królestwa Khmerów – Angkor. Jest to jeden z najsłynniejszych zabytków na świecie.
Angkor, wioski na wodzie, piękne pałace, bieda i bogactwo, ślady mordów - tym dzieli się na swoich zdjęciach podróżniczka Marzena Kądziela z czytelnikami portalu Kurier365.pl. Koniecznie zobacz!
W Kambodży wciąż wiele terenów jest zaminowanych, odwiedzanie ich jest więc bardzo niebezpieczne. Na szczęście kraj na Półwyspie Indochińskim coraz bardziej otwiera się na turystów, którzy szeroko otwierają oczy ze względu na fantastyczne zabytki i... straszliwe zbrodnie, jakie miały tu miejsce kilkadziesiąt lat temu.
Korzenie i gałęzie drzew oplatają mury jak macki gigantycznych potworów. Ze ścian kokietują niebiańskie nimfy, a o historii Kambodży informują wykute w kamieniu sceny batalistyczne. Angkor było kiedyś największym miastem świata.
a