czwartek, kwiecień 18, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/24873.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/24873
czwartek, 13 październik 2016 00:00

Arkady: Arcydzieła światowej kartografii Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Kolejną nie lada gratkę przygotowało dla czytelników wydawnictwo Arkady. Tym razem wspaniały album dla miłośników starych - chociaż nie tylko - map i planów miast. Jak zwykle w dużym formacie, bardzo starannie wydany i zawierający reprodukcje oraz objaśniające je teksty, ponad sześćdziesięciu najsłynniejszych, zdaniem autora, arcydzieł światowej kartografii i ich tajemnic.

Od czasów najdawniejszych, a pierwsze „pra – mapy", czyli ryte w skałach znaki graficzne przedstawiające okolice, powstały już około 40 tys. lat temu. Zaś najstarsze przedstawione i opisane w tym albumie – naskalne petroglify z Bedoliny we włoskich Alpach, pochodzą z około 1500 r. p.n.e.
Autor tego albumu, Jerry Brotton, profesor studiów nad epoką Renesansu i uznany ekspert w dziedzinie historii kartografii tamtej epoki, jak przedstawia go wydawca, zapewnia wysoką jakość tekstów oraz doboru ilustracji. Nad ich redakcją naukową czuwała Lucyna Szaniawska. W „Przedmowie" czytam, że współczesna mapa pozwala ustalić położenie jakiegoś punktu na Ziemi i stanowi niezbędna pomoc w podróżowaniu. Dawniej jednak pomagała także określić swoje miejsce w otaczających ludzi świecie. Słowo „mappa" pojawiło się w języku polskim w połowie XVI wieku.
Mapa to po prostu zmniejszony i uogólniony graficznie obraz powierzchni Ziemi, innego ciała niebieskiego lub nieba przedstawiony na płaszczyźnie. Ryto je w skałach, wykonywano w glinie techniką mozaiki, rysowano na papirusach, skórach zwierząt, później papierze, a współcześnie również w mediach elektronicznych. W albumie znajduje się – to kolejna ważna informacja – wybór map sporządzonych w kluczowych momentach dziejów. Udzielały one (mapy) odpowiedzi na najważniejsze pytania tamtych czasów. „Wstęp" przybliża czytelnikowi to, co znajduje się w albumie.
Mapy starożytne i średniowieczne, podróże i odkrycia, które powodowały ich rozwijanie i precyzowanie, a także służyły pomocą w nich. Nowe – w skali ludzkości, bo chodzi o lata 1570-1750 – kierunki w kartografii. A także mapy tematyczne XVIII – XIX w. i nowoczesne, czyli od roku 1900 do naszych czasów. Historia powstawiania prezentowanych w albumie map podzielona została na pięć okresów. Z wyborem najważniejszych w nich, zdaniem autora, map i planów. Bogata treść oraz ilustracje znajdują się właśnie w poświęconych im rozdziałach. Rzeczywiście, zwłaszcza w przypadku okresów najstarszych, dobranych znakomicie.
„Mapy starożytne i średniowieczne. Lata 1500 p.n.e. – 1300 n.e." obejmują 13 map, z mnóstwem szczegółów na ich temat. Przedstawione są, podobnie jak wszystkie następne w albumie, zgodnie z zasadą: najpierw ogólna prezentacja danej mapy, petroglifu czy rysunku, a następnie najciekawszych detali „pod lupą". Z ich powiększonymi fragmentami. Poczynając od wspomnianych już „Petroglifów z Bedoliny" (ok. 1500 r. p.n.e.), poprzez „Babilońską mapę świata" (ok. 750-500 r. p.n.e.) wykonaną na glinianej tabliczce i „Ptolomejską mapę świata" znaną z kopii sprzed roku 1300 n.e., ze znakami zodiaku, ale i ziemiami nieznanymi (terra incognita) na końcu ówczesnego świata.
Jak również „Tabula Peutingeriana" z XIII w., ale wg. oryginału z IV w. Wykonana na pergaminie i przedstawiająca ponad 100 tysięcy dróg rzymskich z ilustracjami. Bardzo ciekawa jest „Mapa mozaikowa z Madaby" w Jordanii z około 560 r. Podobnie chińska „Mapa gwiazd z Grot Tysiąca Buddów" (ok. lat 649-684). Narysowana tuszem na papierze w postaci zestawu 13 map. Jest to najstarszy zachowany atlas gwiazd. Także tuszem, kilkubarwnym, na papierze wykonano w latach ok. 1020-1050 „Księgę osobliwości..." Anonimowy, spisany w Egipcie traktat opisujący – oraz ilustrujący – niebo i Ziemię tak, jak widzieli ją muzułmańscy astronomowie, uczeni i podróżnicy.
Najstarszego okresu kartografii dotyczą również: Najsłynniejsza chińska „Mapa podróży Yu", wyryta ok. 1136 r. na kamiennej steli. „Księga przyjemnych podróży przez nieznane lądy" (1154 r.) arabskiego geografa i podróżnika Al-Idrisi'ego. „Mapa opactwa Sawley" (1200 r., iluminowana kronika historyczna „Imago mundi" (Obraz świata). „Carta Pisana" – mapa z Pizy, z lat ok. 1275-1300, na pergaminie, często używana do nawigacji po Morzu Śródziemnym. No i „Mappa mundi z Hereford", sprzed roku 1300, jedno z najwspanialszych dzieł średniowiecznych, zawierająca blisko 1100 napisów geograficznych, teologicznych, kosmologicznych i zoologicznych.
Przebogate są również pokazane i omówione w tym albumie mapy z okresu wielkich „Podróży i Odkryć" – lat 1300 – 1570. Jest ich 15 i każda zasługuje na szczególną uwagę. Wspomnieć mogę jednak, z braku miejsca, tylko o kilku, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Należy do nich „Atlas kataloński" (1375 r.) Abrahama i Jehudy Cresques'ów – kompletny, kartograficzny obraz znanego wówczas świata: od wysp Atlantyku po morza Chin. Uwzględniono w nim już odkrycia Marco Polo (1254-1324). Zawiera on ciekawe, wielobarwne ilustracje. Natomiast „Kanignido" (ok. 1402 r.) to mapa japońska wykonana tuszem na papierze.
Jako „najbardziej tajemnicza mapa w dziejach europejskiej eksploracji świata" określony został „Portolan Zuane Pizzigana" (1424 r.) narysowany tuszem na wełnie. Monumentalna jest „Mapa świata Fra Mauro" z ok. 1450 r., pochodząca z weneckiego klasztoru, którą autor określa jako jedno z najpiękniejszych i najważniejszych dzieł w historii kartografii. Przedstawia ona najpełniejszy, znany w połowie XV w. obraz kosmosu i chrześcijańską wizję świata wczesnego renesansu. Dodam, że z pięknymi, wielobarwnymi iluminacjami.
Z tego samego okresu pochodzą m.in. „Mapa świata Juana de la Cosy" (1500 r.), też pięknie iluminowany portolan będący najstarszym przedstawieniem wybrzeży Ameryk. Drzeworytowy „Plan Wenecji" również z 1500 r. Natomiast „Plan Imoli", z 1502 r. wykonany został piórkiem i kredą na papierze przez samego Leonardo da Vinci. Drzeworytem z 1507 r. jest „Pierwsza mapa Ameryki" Martina Waldseemüllera. Ciekawa jest „Mapa świata Piri Reisa" z 1513 r., dzieło tureckiego kapitana (później admirała) żeglugi pełnomorskiej. Dosyć niezwykła „Mapa Utopii" (1521, drzeworyt) Ambrosiusa Holbeina, będąca ilustracją do „Utopii" Thomasa More'a.
W tej samej części znalazło się jeszcze kilka innych niezwykłych map i planów. M.in. „Plan Augsburga", drzeworyt z roku 1521, panoramiczny obraz miasta widziany z lotu ptaka, narysowany przez Jörga Selda i wydany w 8 arkuszach. Był to pierwszy plan miasta północno europejskiego. „Aztecki plan Tenochtitlánu" z 1542 r. wykonany tuszem na papierze. Jest również mapa „Nowa Francja" z 1556 r. Giacomo Gastaldi'ego. Nie mogło oczywiście zabraknąć „Nowego, obszerniejszego opisania świata" z 1569 r. Gerarda Mercatora. To on jako pierwszy zbiór map nazwał atlasem i wymyślił sposób względnie wiernego odtwarzania wypukłych powierzchni Ziemi na płaskich mapach.
Lata 1570-1750 obejmuje rozdział „Nowe kierunki w kartografii". Przedstawiono w nim kolejne 14 map. Wśród nich lokalne, np. „Mapa hrabstwa Northumberland" z 1576 r. Christophera Santona, kolorowany miedzioryt. W tej samej technice „Atlas dróg Brytanii" z 1675 r. Johna Ogilby. Czy drzeworyt – pierwsza wydana w Ameryce w 1677 r. „Mapa Nowej Anglii". Z innych nie sposób pominąć „Watykańskiej galerii map" z ok. 1576 r. na ścianach pałacu watykańskiego, stanowiącej syntezę nowoczesnej geografii i papieskiej wizji historii Kościoła. A także pierwszej drukowanej mapy holenderskiej azjatyckiego regionu – „Moluki" (1594, kolorowany miedzioryt).
To oczywiście nie wszystko. Bardzo interesująca jest chińska „Mapa żeglarska" Zheng He, drzeworyt na papierze z 1628 r. A, z innego względu, „Mapa Ziemi Świętej". To miedzioryt z 1695 r. Abrahama bar Jakoba, z hebrajskimi napisami. Autor usunął z tej mapy wszystko, co miało jakiekolwiek odniesienie do chrześcijaństwa i Nowego Testamentu. Późniejsze półtora wieku w rozwoju kartografii, lata 1750 – 1900, reprezentują „Mapy tematyczne". Wśród nich m.in. „Mapa kosmologii dźinijskiej" na pergaminie z 1750 r., „Mapa kolonii brytyjskich w Ameryce północnej" z 1755 r. Johna Mitchela.
„Indyjska mapa świata", tempera z 1770 r. na tkaninie, bardziej przypominająca malowidło niż mapę. Jej detale widać dopiero w powiększeniu „Pod lupą". Jest też koreańska „Mapa wszystkiego, co jest pod Niebem", tusz na papierze z ok. 1800 r. „Mapa stratygraficzna Anglii, Walii i części Szkocji" – kolorowany miedzioryt z 1845 r., a zarazem pierwsza mapa geologiczna. Są mapy: „Japonia od Hokkaido do Kinshin" z 1821 r. wykonana na papierze ryżowym. Papierowa „Mapa terytoriów Indian" z 1839 r. Litografia z 1854 r.: „Mapa cholery w Londynie". Czy „Ludność niewolna stanów Południa", też litografia z 1861 r. Edwina Hergesheimera.
Wśród innych „Mapa Afryki Livingstone'a" oraz „Misyjna mapa Afryki" z końca XIX w. wykonana farbami metalicznymi i ołówkiem na muślinie. A przedstawiająca na nieudolnie narysowanych konturach Europy i Afryki sceny apokaliptyczne z aniołami i demonami. Ostatnia część albumu poświecona została „Mapom nowoczesnym", czyli od roku 1900 do naszych czasów. Jest wśród nich projekt „Międzynarodowej Mapy Świata" z 1909 r. Albrechta Pencka, „Plan londyńskiego metra" z 1933 r. „Mapa Księżyca" NASA z 1969, „Równopowierzchniowa mapa świata" 1973 r. Arno Petersa, „Mapa dna oceanicznego" z 1977 r. Marie Tharp i Bruce'a Heezena.
A także inne, m.in. „Mappa 1989" z flagami państw – haft na płótnie Alighiero Boeetiego. „Kartogram anamorficzny" – kompozycja cyfrowa z 2008 r. „Nowa Utopia" z 2013 – druk cyfrowy oraz „Gogle Earth" też z 2013 r. obraz cyfrowy. Na końcu albumu znajduje się dosyć obszerny i przejrzysty Indeks. W sumie więc piękna i szalenie ciekawa książka. Chociaż...chyba nie tylko dla mnie zaskakujący jest brak w niej chociażby jednej mapy terenów Polski, regionów Rusi, Bałkanów i w ogóle poza Francją, Niemcami, Wielką Brytanią i Włochami ew. planami miast, w ogóle Europy.
Czyżby, zdaniem autora, specjalisty, przypomnę, od Renesansu, nie było wśród nich nie tylko arcydzieł kartografii, ale nawet ciekawych i tajemniczych historii? Nie jestem kartografem ani kolekcjonerem map, ale widziałem dziesiątki ciekawych, starych, w licznych muzeach i bibliotekach nie tylko europejskich, ale również azjatyckich – aż po Chiny i Tajwan oraz amerykańskich. Całkowicie w tym albumie pominięte zostały mapy wojskowe, chociaż są wśród nich bardzo stare i ciekawe. Czy nie odegrały one roli w, jak czytam na tylniej okładce, „postrzeganiu uniwersum przez ludzi"?
Moim zdaniem warto było też chociażby wspomnieć o pierwszych mapach i planach turystycznych. Przecież ukazują się one w przewodnikach od ponad stu lat i pełnią ogromną rolę. Ukazywały się już w pierwszych Baedekerach, które mam w bibliotece: „Italia von den Alpen bis Neapol" czy „Konstantinopel, Balkanstaaten, Kleinasien, Archipel, Cyprus"? To na podstawie zamieszczonych w nich planów antycznych greckich wykopalisk w tureckiej Anatolii oglądałem przed laty, bo innych wówczas nie byłem w stanie zdobyć, m.in. ruiny Pergamonu i Efezu – w tym drugim przypadku mogąc porównywać, jak wiele nowych zabytków odkopano tam w ciągu minionych dziesięcioleci.
Być może wymienione mapy i plany nie mieszczą się w klasie światowych arcydzieł kartografii, którym przede wszystkim poświęcony jest ten album. Ale już pod kątem ich tajemnic, chociażby świadomego zmieniania na niektórych mapach granic, nie mówiąc już o popełnianych błędach merytorycznych, chyba dałoby się to i owo napisać. Przecież mapy wojskowe odgrywały i nadal spełniają ważną rolę w historii ludzkości. Natomiast turystyczne służą współcześnie nowym, ale masowym potrzebom setek milionów ludzi. I w historii kartografii na pewno zajmują znaczące miejsce. Pominięcie tych, a zapewne i innych rodzajów map, nie zmienia jednak faktu, że Arkady wydały naprawdę piękny i cenny album.

{gallery}24873{/gallery}

SŁYNNE MAPY. Arcydzieła światowej kartografii i ich tajemnice. Jerry Brotton, redakcja naukowa Lucyna Szaniawska. Wydawnictwo Arkady, wyd. I, Warszawa 2016, str. 256, cena 89 zł. ISBN 978-83-213-4958-9.

Dodatkowe informacje

  • Wydawca: Arkady
  • Język: polski
  • Gatunek: album
  • ISBN: 978-83-213-4958-9
  • Recenzent: Cezary Rudziński
  • Data recenzji: 2016-10-13
  • Ocena recenzji: 5
  • EAN: 9788321349589
Czytany 2687 razy Ostatnio zmieniany środa, 12 październik 2016 15:23

a