W samej elektrowni jądrowej, która ma powstać w Polsce, zatrudnienie znajdzie ok. 1-1,5 tys. osób. Rozwój tej dziedziny energetyki przyczyni się jednak do powstawania nowych miejsc pracy również w innych segmentach gospodarki. Na to wyzwanie coraz lepiej przygotowany jest system edukacyjny. Powstają nowe specjalizacje w ramach takich kierunków, jak prawo, ochrona środowiska czy zarządzanie. Rośnie też zainteresowanie młodych ludzi tymi zagadnieniami.
11 marca 2011 roku wielkie trzęsienie ziemi i wywołana przez nie gigantyczna fala tsunami spowodowały katastrofę w japońskiej energetyce jądrowej – zalanie i uszkodzenie elektrowni Fukushima.
Trwają prace nad modelem finansowym polskiej elektrowni atomowej. Polska Grupa Energetyczna, spółka wydelegowana przez rząd do wybudowania siłowni, liczy, że część środków na ten cel będzie pochodziła z państwowej kasy.
– Jeżeli teraz słyszę, że mają być wpisane do scenariusza popularnego serialu teksty popierające energetykę jądrową, to widać wyraźnie, że chodzi o klasyczną propagandę, a nie o debatę, poważne rozmowy ze społeczeństwem.
Oficjalnie ministerstwo gospodarki zapewnia, że chodzi mu o edukację: poznanie obaw Polaków i rozwianie mitów na temat energetyki jądrowej.
Według wstępnych założeń pierwsza w Polsce elektrownia atomowa miała działać już od 2020 roku. Jednak pierwszy reaktor zostanie oddany najwcześniej rok później. Dziś rząd rozpoczyna kampanię informacyjną na temat energetyki jądrowej.
30 grudnia 2010 r. ministerstwo gospodarki rozpoczyna proces sporządzania Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko projektu Programu Polskiej Energetyki Jądrowej.
TNS OBOP, na zlecenie Instytutu Globalizacji (IG), przeprowadzi jedno z pierwszych badań dotyczących społecznego postrzegania polskiego projektu atomowego.
a