wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
poniedziałek, 13 maj 2013 12:59

Ostrożnie z NOKE

Napisane przez Gazeta Finansowa / Agnieszka Skarbek-Malczewska
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Projekt tzw. ustawy węglowodorowej, przygotowany przez Ministerstwo Środowiska, znajduje się obecnie na etapie społecznych konsultacji. Swoją analizę w zakresie przepisów projektowanego aktu prawnego przygotowali również eksperci Instytutu Kościuszki. Jak podkreślają, wśród kluczowych zastrzeżeń, pojawiających się w ramach społecznych konsultacji, znajduje się kwestia powołania oraz zakres kompetencji Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE).

 

Interesariusze krytycznie o NOKE

 

Jak podnoszą specjaliści Instytutu, wśród zgłaszanych uwag pojawiają się m.in. takie, które wskazują, że Operator nie jest w ogóle potrzebny – ani jako podmiot kontrolny, ani nadzorczy.
Instytut wskazuje również, że nie sposób rozważać przyszłego kształtu sektora poszukiwawczo-wydobywczego gazu ziemnego w Polsce w oderwaniu od krajowego rynku gazu. Warunkiem rozwoju tego sektora jest liberalizacja rynku gazu i zapewnienie jego konkurencyjności, a w szczególności rozwiązanie problemu taryf gazowych. Obecnie obowiązujące przepisy blokują bowiem urynkowienie ceny surowca, blokują także impuls ekonomiczny do zwiększenia produkcji krajowej.
Jak wskazuje prezes Instytutu Kościuszki Izabela Albrycht, do tej pory swoje uwagi do projektu ustawy zgłosiło około 100 podmiotów. Część z nich ma wiele zastrzeżeń odnośnie celowości powołania NOKE, uzasadniając to m.in. tym, że wprowadzenie dodatkowej (oprócz użytkowania górniczego) formy zabezpieczenia uprawnień Skarbu Państwa, wynikających z własności górniczej, jest zbędne, a kwestia ta została uregulowana dostatecznie w obecnym Prawie geologicznym i górniczym. „Wydaje się, że na obecnym etapie i kilkuletniej perspektywie niewielkie wzmocnienie kadrowe Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych przy współpracy z PSG i Urzędem Górniczym wystarczy do sprawowania skutecznego nadzoru geologicznego w zakresie węglowodorów" – czytamy w briefie.

 

Podatkiem w łupki?

 

Interesariusze wskazują również, że NOKE nie będzie mógł skutecznie pełnić przewidzianej funkcji kontrolnej w odniesieniu do działalności wydobywczej, gdyż nie przewidziano dla niego uprawnień organów administracji publicznej. Jak zaznacza Izabela Albrycht, w konsultacjach wskazano również, że wynagrodzenie należne Operatorowi z tytułu prowadzonej działalności będzie stanowić faktycznie quasi-podatek, niezależny od klasycznych obciążeń fiskalnych. „Co za tym idzie wysokość wynagrodzenia należnego NOKE, którego na obecnym etapie nie sposób przewidzieć i skalkulować, zwiększa ryzyko gospodarcze w percepcji przedsiębiorców planujących długofalowy rozwój działalności w Polsce" – pisze prezes Instytutu.
Wojciech Bigaj, radca prawny w kancelarii GWJ Gramza Wawrzynowicz Jenerowicz wskazuje, że priorytetem powinno być właściwe określenie oraz precyzyjne zdefiniowanie obszaru działalności i zadań Operatora. Zdaniem prawnika, mogą bowiem powstać wątpliwości co do tego, czy zasadne jest powierzenie NOKE obligatoryjnego udziału w zarządzaniu każdym projektem wydobywczym.

{jumi [*9]}

a