Wiele państw europejskich wykorzystuje tytoń do palenia jako naturalny bufor pomiędzy papierosami a szarą strefą, co wynika z oficjalnych założeń i polityki fiskalnej państwa (Hiszpania, Belgia, Węgry, Niemcy). To, że istnieje legalny, opodatkowany produkt, który w ostatecznym rozrachunku jest tańszy niż papierosy, powoduje, że duża część palaczy nie ucieka w szarą strefę. Pieniądze ze sprzedaży tytoniu do palenia trafiają do budżetu państwa, zamiast na czarny rynek. Równowaga cenowa pomiędzy tytoniem do palenia a papierosami jest gwarantem stałych wpływów do budżetu państwa oraz zabezpieczeniem przed odpływem konsumentów do szarej strefy. Brak rozsądnej polityki państwa w tym zakresie powoduje znaczne zwiększenie się szarej strefy, a co za tym idzie mniejsze wpływy budżetowe.
Kwestia buforu pomiędzy papierosami a szarą strefą jest szczególnie aktualna w kontekście zmienionych właśnie zasad opodatkowania suszu tytoniowego w roku 2013. Po dwóch latach istnienia luki prawnej wielu konsumentów przyzwyczaiło się do nierynkowo niskiej ceny oraz zna dokładnie miejsca w których można zakupić „tani tytoń”. Dlatego zbyt wysoka podwyżka akcyzy doprowadzi do przesunięcia konsumentów z legalnego rynku do szarej strefy, a tym samym zmniejszy wpływy do budżetu państwa. Dla uzasadnienia podwyżki podatku akcyzowego używa się także argumentu dostosowania do wymogów unijnych. Warto podkreślić, że w Polsce tytoń do palenia jest opodatkowany na poziomie 149 proc. wymogów unijnych, co oznacza że dawno już wypełniliśmy wymogi UE w tym zakresie.
Podwyżka akcyzy na tytoń do palenia ma przynieść wg ministerstwa finansów o 14 mln zł. większe wpływy do budżetu. Warto te potencjalne, jednak ze względu na powyższe argumenty, mało prawdopodobne wpływy zestawić z utraconymi środkami jakie budżet państwa traci z uwagi na szeroko rozwiniętą i stale powiększającą się szarą strefę. Wielkość szarej strefy w tytoniu do palenia jest szacowana na 70 proc. rynku (Raport Pracodawcy RP), a poniesione straty budżetu szacuje się na ok 2 mld zł. Te wszystkie argumenty każą krytycznie podejść do proponowanej podwyżki akcyzy na tytoń do palenia.
Krzysztof Brosz, ekspert Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej
{jumi [*9]}