środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 98.
piątek, 16 grudzień 2011 10:50

Mieć 30 lat w Norwegii Wyróżniony

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
kadr z filmu "Oslo, 31 sierpnia" kadr z filmu "Oslo, 31 sierpnia" materiały dystrybutura
„Kiedy ma się 20 lat, świat stoi przed nami otworem. Ale kiedy ma się już trzydziestkę na karku i nic się jeszcze nie osiągnęło, to zmarnowało się życie" – zdaje się mówić norweski reżyser, Joachim Trier w swoim najnowszym filmie „Oslo, 31 sierpnia", który zobaczymy w kinach od 13 stycznia 2012 roku.
Film Triera rozpoczyna się od rozmyślań głównego bohatera, Andersa, który choć jest jeszcze młody już mówi o sobie i najbliższych w czasie przeszłym: „Mieliśmy mnóstwo czasu. Byliśmy szczęśliwi. Byliśmy młodzi. Byliśmy pewni, że wygramy." Anders zmaga się ze wspomnieniami z przeszłości, niedotrzymanymi obietnicami, nałogiem i pustką. Kiedy pojawia się szansa nowego startu, bohater powraca do dawnych miejsc. Wita go niby to samo Oslo - miasto wypełnione melancholią i sztucznymi gestami. Wieczorem, 31 sierpnia, wracają wspomnienia. I wtedy dopiero wszystko się zaczyna. Anders próbuje odnaleźć swoje stare życie, otrzymuje jednak wyłącznie niezwykłą mieszankę herbaty, współczucia, goryczy i nieodebranych połączeń telefonicznych. Przeszłość nie daje się złapać za nogi.

Drugi pełnometrażowy film norweskiego reżysera Joachima Triera to uniwersalny portret współczesnego pokolenia trzydziestolatków. Scenariusz filmu, napisany przez Triera i jego przyjaciela Eskila Vogta, jest luźno oparty na francuskiej książce „Le Feu Follet" („Błędny ognik") Pierre'a Drieu La Rochelle'a wydanej w 1931 roku. Trier i Vogt, czytając powieść, poczuli ponadczasowy wymiar tej historii, która mogłaby się dziać w innych miastach i kulturach. Film „Oslo, 31 sierpnia" zdobył już kilka międzynarodowych wyróżnień, ostatnio został doceniony na festiwalu Plus Cameraimage. W polskich kinach pojawi się 13 stycznia.

Sam reżyser mówi, że lubi kręcić filmy o ludziach rzekomo zadowolonych i uprzywilejowanych. Twierdzi, że Norwegia wcale nie jest tak szczęśliwym krajem, jak się wydaje. Ostatnio temat ten był również poruszany w filmie „Gunnar szuka Boga". Norwegowie starają się pokazać, że klasa średnia też przeżywa wielkie tragedie. Film Triera zaciekawia także z tego względu, że reżyser rejestruje zwyczajne życie w Oslo. Na ulicach tego miasta sceny kręcono Stedicamem, bez statystów. „Uwielbiam zderzenie ściśle zaplanowanej reżyserii z chaosem zwykłych życiowych sytuacji."- mówi Joachim Trier.

„Oslo, 31 sierpnia" to drugi fabularny film Triera. Norweski reżyser debiutował w 2006 roku fabułą „Reprise", która zdobyła kilka międzynarodowych wyróżnień, m.in. nagrodę za Najlepszą Reżyserię na festiwalu filmowym w Karlowych Warach oraz jedną z nagród za debiut w Toronto. Film zdobył również norweskiego Oscara – nagrodę Amanda w kategoriach Najlepszy Film, Najlepszy Reżyser i Najlepszy Scenariusz.

{jumi [*7]}

a