Rolnicy nie będą płacić za wodę, o ile w ciągu doby nie zużyją więcej niż 5 tys. litrów. Jeśli pobór będzie większy, opłata wyniesie 30 groszy za jeden metr sześcienny pobranej wody podziemnej i 15 gr za jeden m sześc. wody powierzchniowej. Jeżeli rolnik będzie nawadniał swoje pole za pomocą pompy, wówczas opłata wyniesie 15 groszy za metr sześc. wody podziemnej.
Nowe maksymalne stawki opłat dla producentów napojów mają wynieść 70 gr za pobór metra sześciennego wód podziemnych i 35 gr za pobór metra sześc. wód powierzchniowych wykorzystywanych do produkcji wód butelkowanych, jednak w 2017 r. pozostaną na poziomie 2016 r.
Projekt nowego Prawa wodnego przewiduje też maksymalne opłaty dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. W zależności od wielkości aglomeracji, stawka wahać się będzie od 15 (w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców) do 40 groszy za metr sześcienny wody powierzchniowej lub podziemnej. Jednak w 2017 i 2018 r. pozostaną na poziomie 2016 r., czyli około 8 gr za metr sześcienny.
Zmienione Prawo wodne powoła też nową instytucję zarządzającą wodami w Polsce - Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". Będzie ono odpowiadać za ochronę przeciwpowodziową i przed suszą, a także za inwestycje. Odpowiedzialność za drogi wodne o znaczeniu transportowym przejmie Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Bedzie ono odpowiadało za inwestycje dotyczące żeglugi śródlądowej, m.in. utrzymanie śluz czy torów wodnych dla statków.
Źródło: www.kurier.pap.pl.