wtorek, kwiecień 16, 2024
Follow Us
czwartek, 11 luty 2016 17:09

Kierowcy chorzy na bezdech mogą stracić prawo jazdy

Napisane przez Newseria.pl
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Bezdech zwiększa ryzyko wypadku Bezdech zwiększa ryzyko wypadku fot. arch.

Zgodnie z już obowiązującymi przepisami w przypadku podejrzenia bezdechu sennego u kursanta prawa jazdy lekarze orzekający będą zlecać specjalistyczne badania. W przypadku zdiagnozowania choroby trzeba poddać się leczeniu.

Bezdech senny to powtarzające się podczas snu epizody zatrzymania oddechu. Najczęstsza jego postać – obturacyjny bezdech senny (OBS), stanowi ok. 90 proc. przypadków i polega na nadmiernym rozluźnieniu mięśni górnych dróg oddechowych, co w konsekwencji prowadzi do ich zablokowania.

– Kierowca, który cierpi na bezdech senny, ma problemy z koncentracją i zwolniony czas reakcji. Objawy są podobne jak po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu czy narkotyków – mówi Tomasz Zarzycki, dyrektor ds. rynków wschodzących w firmie ResMed.

Konsekwencją zaburzeń snu mogą być chroniczne niewyspanie i spadek koncentracji, a to spowalnia czas reakcji u kierowców, stwarzając tym samym zagrożenie na drodze. Badania amerykańskiej AAA Foundation for Traffic Safety wskazują, że 7 proc. wypadków jest powodowanych przez osoby z OBS.

– Im groźniejszy jest to wypadek, tym większy jest udział takich osób. 21 proc. wypadków drogowych, w których są ofiary śmiertelne, zostało spowodowanych przez kierowcę z bezdechem sennym – mówi Zarzycki.

W państwach UE obowiązujące od 31 grudnia 2015 r. przepisy zakładają, że kierowcy ze zdiagnozowanym i nieleczonym bezdechem sennym mogą stracić prawo jazdy.

– Jeżeli ubiegamy się o prawo jazdy lub o jego przedłużenie, to w przypadku podejrzenia bezdechu powinniśmy zostać skierowani na takie badania przez lekarza orzekającego – wyjaśnia Tomasz Zarzycki. – Internista nie jest w stanie przesądzić o tym, czy mamy bezdech, czy nie. W tym celu należy przeprowadzić specjalistyczne badanie. W dużej mierze to jednak na lekarzu orzekającym spoczywa odpowiedzialność, żeby nas na takie badania skierować.

Szacuje się, że na bezdech senny cierpi ok. 1,5 mln Polaków. W latach 2009–2011 w pracowniach snu zdiagnozowano 40 tysięcy osób z bezdechem sennym, które nigdy nie podjęły terapii. W 2014 r. badaniom diagnostycznym w kierunku bezdechu sennego poddanych zostało 13 701 osób, a 48 proc. z osób, u których wykryto schorzenie, nie podjęło leczenia.

a