Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji poszukiwali Michała S. (34 l.) od 2014 roku. Wówczas to, mężczyzna uciekł z zakładu karnego, gdzie odsiadywał wyrok za wcześniejsze przestępstwa. W Polsce miał także odpowiedzieć za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którego dokonał w 1999 roku w Warszawie. Z ustaleń śledczych wynikało, że wspólnie z innym mężczyzną zaatakował kobietę i grożąc jej nożem zabrał dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, dowód rejestracyjny samochodu, telefon komórkowy oraz pieniądze. Straty łącznie oszacowano na ponad 5 tysięcy złotych.
Mężczyzna nie odpowiedział za swoje zachowanie od razu, ponieważ w Niemczech został zatrzymany za inne przestępstwa i tam odbywał zasądzoną za nie karę. Po powrocie do kraju miał rozpocząć karę 3 lat pozbawienia wolności za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Trafił do zakładu karnego, z którego uciekł. Mając takie informacje Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, wydał za mężczyzną list gończy. Drugi list wydała Prokuratura Rejonowa w Iławie.
Michał S. ukrywając się przed organami ścigania, zmieniał miejsce pobytu, co utrudniało jego zatrzymanie. Policjanci sprawdzali kolejne mieszkania, obserwowali miejsca, gdzie poszukiwany mógłby znaleźć schronienie. W efekcie przeprowadzonych działań, wczoraj stołeczni policjanci z wydziału kryminalnego, wsparci przez kolegów z wydziału realizacyjnego KSP weszli do jednego z mieszkań w Markach, gdzie znaleźli całkowicie zaskoczonego poszukiwanego 34-latka. Mężczyzna jeszcze dzisiaj trafił do zakładu karnego, gdzie w miejscu odosobnienia odbędzie zasądzony wyrok.
