środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 98.
środa, 06 październik 2010 13:53

Wyjście z cienia Jacka Poniedziałka Wyróżniony

Napisane przez Eliasz Ghassan Nachabe
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Jacek Poniedziałek Jacek Poniedziałek mat. pras.

Zawsze cichy i zamknięty, tajemniczy i skryty. W końcu postanowił opowiedzieć otwarcie o swoim bardzo pikantnym życiu znanej publicystce Renacie Kim w książce "Wyjście z cienia". Poznajcie prawdziwe oblicze Jacka Poniedziałka.


Człowiek teatru, jeden z najpopularniejszych aktorów{jumi [*4]} w naszym kraju, zdecydował się po raz pierwszy opowiedzieć o swoim życiu otwarcie, bez tajemnic i mitów. Niczego nie ubarwiając, ale i nie dobierając ostrożnych słów do oceny rzeczywistości wokół siebie. Od podłego dzieciństwa w biedzie, poprzez trudne dojrzewanie i próby spełnienia artystycznych marzeń, aż po dorosłość często w ukryciu i niedopowiedzeniu Poniedziałek weryfikuje swoje dotychczasowe życie i dokonania w teatrze, który często przekracza sens życia i śmierci, i wymaga poświęceń... Aktor ujawnia, jak w Polsce żyje się homoseksualistom, wśród środowisk bohemy Krakowa i otwartej stolicy, między przyjaciółmi i wrogami, w perspektywie codzienności i sztuki. Tak aktor wspomina Jana Pawła II: „Wojtyła był pierwszym papieżem, który pozostał żywym facetem z jajami, to było wspaniałe. Jestem przekonany, że miał kiedyś kobietę. Poznał miłość, wiedział, czym ona jest i dlatego miał w sobie takiego samca. Podziwiałem go też za dialog z innymi kulturami, z Żydami i Arabami. Im był starszy, tym bardziej stawał się mistykiem, guru, eremitą, kimś całkowicie odrzucającym blichtr Kościoła.
Papież zrobił też coś rewolucyjnego dla ludzi na całym świecie: odczarował śmierć. Gasł na naszych oczach, nie ukrywał się, nie chował trzęsącego się ciała i zaślinionej twarzy. Pokazał, że człowiek nie może takich rzeczy odrzucać, bo każdy z nas tak samo skończy. Jan Paweł II bardzo nas oswoił ze śmiercią. Pokazał, że śmierć, którą tak starannie w naszej kulturze wypieramy, której się panicznie boimy, prędzej czy później i tak nas dopadnie, więc lepiej się z nią zawczasu oswoić, bo strach i ból są później mniejsze. On sam to zrobił i to było piękne." Ta znakomita książka już niedługo pojawi się w księgarniach.

{jumi [*7]}

a