Jeszcze jedni totalniacy ^Wyróżniony

W ustroju totalitarnym wszystko ma jeden cel. „Alle Räder müssen rollen für den Sieg!" - „Wszystkie koła muszą toczyć się do zwycięstwa!". O ile w państwie normalnym różne organizacje mają sprzeczne ze sobą cele – np. adwokat chce klienta wybronić, prokurator chce go skazać, a sędzia stara się by wyrok był sprawiedliwy - to państwie totalitarnym „Adwokat, prokurator i sędzia mają zgodnie współdziałać w celu ustalenia stopnia winy podejrzanego" (to słynny sowiecki ober-prokurator Żdanow). Właściwie porządny oskarżony też powinien z nimi zgodnie współdziałać.
W Polsce istnieje Komisja Trójstronna, w której ober-złodzieje z tzw. Rządu, związki zawodowe i związki pracodawców mają zgodnie ustalać, na ile można obrabować konsumentow. I robią to z zapałem, oczywiście. I do tego włącza się... tak, tak: Federacja Konsumentów.
Ot – ktoś wymyślił nieśmierdzące e-papierosy. Pali je ok. 2 milionów ludzi. To oni są konsumentami – więc Federacja Konsumentów powinna ich bronić...
... figa z makiem! Federacja Konsumentów usiłuje ich zgnoić, przeszkodzić im w e-paleniu!!
Federacja Konsumentów robi „badania", z których wynika, że „Polacy praktycznie nic nie wiedzą o e-papierosach. Dlatego chcą uregulowania tego rynku, w tym zakazu e-palenia w miejscach publicznych i obłożenia ich podatkiem akcyzowym".
Czyli: Federacja domaga się, by o e-papierosach decydowali – kto? Ludzie, którzy praktycznie nic nie wiedzą o e-papierosach!!!!!
To właśnie jest typowa demokracja. 25 milionów ignorantów orzeka, co powinny robić 2 miliony!!
Co ciekawe: „Organizacja nie sprawdzała wpływu e-papierosów na zdrowie, spytała tylko Polaków co sądzą o nowym nałogu oraz jakich zmian prawnych oczekują. Wyniki mogą być zaskakujące. Choć e-papierosy stanowią tańszą z punktu widzenia podatków alternatywę dla tradycyjnego dymka, to aż 55 proc. z nas uważa, że ułatwiają rzucenie palenia w ogóle. Jednak tylko 1/3 pytanych palaczy przyznało, że przez elektroniczny papieros pozbyli się tradycyjnego dymka".
Czyli: Federacji nie interesuje, co jest naprawdę – tylko, co o tym sądzą ludzie, którzy o tym nie mają pojęcia!! Uwaga: 1/3 palaczy oświadczyła, że z powodów e-papierosów rzuciła zasmradzanie się papierosami tradycyjnymi. To mało?? Ciekawe, jakie są wyniki innych metod od'uczania się palenia.
Jedziemy dalej: „Co druga ankietowana osoba twierdziła, że ma spore wątpliwości co do bezpieczeństwa i wpływu tego rodzaju palenia na stan zdrowia. Jednocześnie aż 2/3 chce stworzenia specjalnych ram prawnych obejmujących tę nową modę. Jednocześnie uregulowana powinna zostać kwestia tego co zawierają e-papierosy". I znów: Federacja jako argument podaje opinie osób, nie mających o e-papierosach pojęcia!!
Jak widać potworna biurokracja rozrasta się głównie dlatego, że Lud tego chce! Lud chce, by wszystko kontrolować, kontrolować i jeszcze raz kontrolować.
I opodatkować. „Nałożenia akcyzy na ten rodzaj papierosów domagają się sami Polacy. Z badań Federacji Konsumentów wynika, że 38 proc. chce takiego podatku. Przeciw jest 30 proc."
Gdyby Federacja Konsumentów dbała o konsumentów, to by takich badań w ogóle nie przeprowadzała – a jeśli, to wyniki by głęboko ukryła. Ale przecież Federacja Konsumentów jest tylko kolejnym organem totalitarnego państwa.
Parę lat temu student z Ohio z'organizował protest. Zebrał od sąsiadów paręset podpisów pod żądaniem zakazu używania dwuwodorku tlenu – niebezpiecznej substancji powodującej rdzewienie metali (rocznie 15 mld $ strat!), po dostaniu się do płuc powodującej śmierć przez uduszenie itd. - krótko pisząc: zakazu używania... wody.
Demokracja to rządy idiotów.
Jednak wielu cwaniaków robi na tym KASĘ! I ci, co robią kasę na papierosach tradycyjnych chcą przeszkodzić tym, co robią kasę na e-papierosach.
Jasne?
http://korwin-mikke.pl