Jak podaje serwis PAP Nauka w Polsce, dr Paolo Brambilla wraz z zespołem z Uniwersytetu Milano-Bicocca w Mediolanie wykazał, że stan przedcukrzycowy może rozwijać się jeszcze wcześniej. Z obserwacji, jakie przeprowadzili oni wśród 14 tys. osób w wieku 40-69 lat, wynika, że większe ryzyko cukrzycy występuje również u ludzi, których glikemia (poziom cukru we krwi) wynosi 91-99 mg/dl. Trzykrotnie mniejsze jest ono u tych osób, których glikemia jest znacznie niższa i mieści się w granicach 51-82 mg/dl. Nie zgadza się z tym prof. Władysław Grzeszczak. W rozmowie z PAP powiedział, że wtedy stan przedcukrzycowy miałaby prawie połowa populacji w krajach uprzemysłowionych. Ale przyznaje, że za bezpieczny poziom glikemii należy uznać taki, który nie przekracza 89 mg/dl.
- Osoby, których poziom cukru we krwi przekracza 89 mg/dl, powinny jak najszybciej rozpocząć działania profilaktyczne, jeśli jeszcze tego nie zrobiły - powiedział prof. Grzeszczak.
Chodzi przede wszystkim o to, by zażywać więcej ruchu, dbać o prawidłową masę ciała i zmienić dietę. Ale takich zaleceń powinni przestrzegać wszyscy, również te osoby, które są zdrowe i mają stosunkowo niski poziom cukru we krwi.
Wskazuje na to badanie Diabetes Prevention Program przeprowadzone w 27 ośrodkach w USA na 3 tys. osób, które były w stanie przedcukrzycowym i miały nadwagę lub były otyłe. Zaledwie 30 minut umiarkowanego wysiłku fizycznego dziennie w połączeniu ze zmniejszeniem wagi ciała o 5-10 proc. wystarczyło u nich, by ryzyko cukrzycy zmniejszyło się o 58 proc.
NFZ wydaje rocznie 247 mln zł na hospitalizację pacjentów z cukrzycą. Kwota ta stanowi zdecydowaną większość w budżecie przeznaczonym na leczenie pacjentów z tą chorobą. Zarówno diabetolodzy jak i sam Fundusz są zgodni co do tego, że wspomniane koszty wynikają z nieefektywnego systemu opieki nad chorymi.
Marcin Pakulski, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ds. medycznych podkreśla, że ujarzmić epidemię cukrzycy można jedynie przez powszechną profilaktykę. Do tego potrzebny jest system przeciwdziałania cukrzycy oparty na edukacji najmłodszych pokoleń, ale także osób, które już chorują. W opinii specjalistów nie poradzimy sobie z problemem cukrzycy bez zaangażowania pielęgniarek i edukatorów do opieki nad chorymi i upowszechniania profilaktyki w tym zakresie.
Być może w walce z insulinoopornością i cukrzycą typu 2 pomocna okaże się nowa cząsteczka, którą zidentyfikowali naukowcy - informuje czasopismo Nature Medicine. Jak podaje PAP Nauka w Polsce, Badacze z Uniwersytetu Laval w Kanadzie zaobserwowali, że molekuła o nazwie protektyna DX (PDX) powoduje zwiększenie produkcji i uwalniania interleukiny 6 w komórkach mięśniowych, kontrolując w ten sposób poziom glukozy we krwi i redukując insulinooporność. Podobne efekty uzyskuje się zwykle dzięki ćwiczeniom fizycznym.
- Gdy tylko interleukina 6 znajdzie się w krwiobiegu, zaczyna kontrolować poziom glukozy na dwa sposoby: sygnalizuje wątrobie, aby zmniejszyła produkcję glukozy i oddziałuje na mięśnie, aby zwiększyły jej pobieranie - wyjaśnia Andre Marette, współautor badania. Protektyna DX to związek należący do bioaktywnych lipidów występujących w kwasach tłuszczowych omega-3, które już wcześniej wiązano z pozytywnym wpływem na kontrolę glukozy w organizmie.
Więcej: www.naukawpolsce.pap.pl.
Źródło: http://www.rynekzdrowia.pl.