Jak przyznali nieoficjalnie pracownicy studia, grany przez gwiazdora bohater nie zostanie uśmiercony, lecz przejdzie na emeryturę. Twórcy nie tylko zadowolą dzięki temu fanów serii, ale i będą mogli wykorzystać w filmie nakręcony wcześniej materiał z udziałem Walkera.
Zmiany będą wymagały zrealizowania kilku dodatkowych scen, ale ekipa ma na to wystarczająco dużo czasu. Premierę "Szybkich i wściekłych 7" przesunięto bowiem o osiem miesięcy - z lipca 2014 na kwiecień 2015. Universal zamierza, oczywiście, kontynuować serię nawet bez udziału Walkera. "Szybcy i wściekli 8" wydają się nieuniknieni. Źródło: http://www.filmweb.pl.