- Jesteś tutaj:
- Start
- Globtroter
- meczet
Miasto, jego zabytki, ciekawe miejsca oraz atmosfera, na szczęście w znacznym stopniu niwelowało te niedogodności. Podobnie jak inną – ceny w pobliskich restauracjach nastawionych na drenaż portfeli gości.
Potężne, wysokie kamienne mury medyny – Starego Miasta w tunezyjskim porcie Susa ciągle robią imponujące wrażenie, chociaż stoją tu od IX wieku. Nienaruszone, jeżeli pominąć niewielkie, uzupełnione później uszkodzenia podczas alianckich bombardowań w latach II wojny światowej podczas walk z niemieckim Afryka Korps oraz zmniejszenie w ciągu wieków ich rozmiarów i liczby bram z ośmiu do obecnych trzech.
160 km na południe od Tunisu i niespełna 60 km na zachód od śródziemnomorskiego portu Susa znajduje się jedno z najciekawszych, pełne zabytków miasto Kairuan (Kairouan, Kairuwán), co po arabsku znaczy obóz nomadów.
Jedną z najpopularniejszych tunezyjskich miejscowości wypoczynkowych nad Morzem Śródziemnym jest Hammamet (Al-Hammamat) położony na południowym wschodzie półwyspu Al-Watan al-Kibli, nazywany też Cap Bon.
W Casablance powiadają, że żaden muezin na świecie nie jest tak blisko Allaha jak ten z ich miasta. Pod warunkiem oczywiście, że swą posługę spełnia przy tutejszym meczecie Hassana II, szczycącym się najwyższym minaretem na Ziemi – jego wysokość wynosi bowiem aż 210 metrów.
Bohoniki i Kruszyniany – meczety i mizary stanowiące niespotykane nigdzie indziej materialne źródło do dziejów islamu i Tatarów na ziemiach polskich – zostały uznane za pomnik historii rozporządzeniem Prezydenta RP z 22 października 2012 roku.
Od końca ubiegłego roku mamy w Polsce pięć nowych pomników historii. Do dziś to najwyższe wyróżnienie nadano 54 zabytkom.
Dokąd zmierzasz, Europo? Czyżbyś straciła rozum? Oto political fiction dla Europejczyków, którzy mają wątpliwości, czy jeszcze w Europie mieszkają. W Księgarni Internetowej SolarisNet.pl do nabycia nowa książka Eleny Czudinovej.
Świątynia w tureckim Izniku (dawna Nicea), miejsce pierwszego i ostatniego soboru powszechnego, służy jako meczet. Do tej pory kościół funkcjonował jako muzeum i obiekt turystyczny.
- Zapraszam do mojego sadu. Zerwiecie sobie mandarynki i granaty prosto z drzewa, żona zrobi kawę i herbatę - mówił z uśmiechem napotkany przypadkiem w syryjskiej wsi starszy mężczyzna. - Widzisz, mówiłem ci, że Syryjczycy są nadzwyczaj gościnni - z satysfakcją skomentował zdarzenie mój kolega Abdul.
a