piątek, marzec 29, 2024
Follow Us
środa, 08 wrzesień 2021 11:02

Bezdroża: Sądecczyzna – Travelbook

Ten region uważam, chyba nie tylko ja, chociaż nie z niego pochodzę, za jeden z najciekawszych i wart poznawania w Polsce. „Sądecczyzna, której serce wyznaczają dwie rzeki – Dunajec i Poprad, czytam na tylnej okładce poświęconego jej nowego travelbooka Bezdroży – jest krainą pełna magicznych zakątków.

Dział: Globtroter
czwartek, 22 sierpień 2019 08:14

Nowy Sącz: Galeria Marii Ritter

W nowosądeckim Rynku, drugim pod względem wielkości po Głównym w Krakowie w Małopolsce i jednym z największych w kraju, pod nr 2, na rogu ul. Jagiellońskiej, stoi zabytkowa kamienica Ritterów z przełomu XVIII i XIX w. A w niej na I piętrze znajduje się muzeum – Galeria Marii Ritter i Starych Wnętrz Mieszczańskich.

Dział: Polska
wtorek, 09 lipiec 2019 11:59

Nowy Sącz: Bazylika Św. Małgorzaty

Najcenniejszy zabytek sakralny głównego miasta Sądecczyzny ma historię starszą od niego. W osadzie Kamienica, w widłach rzek: Dunajec i Kamienica Nawojowska, gdzie Wacław II, król Polski i Czech założył 8 listopada 1292 roku Nova Sandecz, jak początkowo nazywano Nowy Sącz, były już dwa kościoły późnoromańskie. Parafialny od XII wieku p.w. św. Wojciecha oraz filialny p.w. św. Małgorzaty Antiocheńskiej.

Dział: Polska
piątek, 05 lipiec 2019 11:13

Nowy Sącz: Miasteczko Galicyjskie

Na obrzeżach Nowego Sącza, przy ul. Lwowskiej 226, znajdują się dwa, bardzo ciekawe obiekty, będące filiami tutejszego Muzeum Okręgowego. To rozległy Sądecki Park Etnograficzny, o którym wkrótce napiszę osobno i będące jego oddziałem kameralne Miasteczko Galicyjskie.

Repliki zabytkowych oryginałów - Miasteczko Galicyjskie

Stanowi ono replikę typowego XIX-wiecznego miasteczka w ówczesnym zaborze austriackim. I wszystkie z dwudziestu stojących w nim budynków oraz innych obiektów też są replikami bądź kopiami oryginałów, częściowo już nieistniejących, z różnych miasteczek i galicyjskich wsi. Dosyć udanie wprowadzając zwiedzających w ich dawną atmosferę. Zwłaszcza, że w odróżnieniu od budynków, ich wyposażenie jest przeważnie oryginalne, z epoki, chociaż pochodzą one z różnych miejsc. Z setkami zapomnianych już narzędzi, przedmiotów i wyposażenia.

Miasteczko czynne jest przez cały rok poza poniedziałkami i dniami poświątecznymi, chociaż w okresie od połowy października do końca kwietnia krócej niż w pozostałych miesiącach. Na każdym z jego budynków i samodzielnych obiektów – kapliczek czy studni, są informacje i rysunki ich pierwowzorów. Większość ma opiekunów, a zarazem przewodników po nich. Podobnie jak w istniejących wówczas galicyjskich miasteczkach, również centrum tego stanowi prostokątny, brukowany rynek ze studnią oraz kapliczką. Jego zachodnią pierzeję zajmuje duży, piętrowy ratusz z podcieniami i wieżyczką.

 

Ratusz i gospoda w Nowym Sączu

Wzorowany jest on na niezrealizowanym projekcie ratusza w Starym Sączu, który miał tam powstać po spaleniu się poprzedniego w wielkim pożarze miasta w roku 1795. Wewnątrz są sale: reprezentacyjna i odczytowa, kawiarnia, galeria wystaw zmiennych, część hotelowa i biura. Przeciwległa pierzeja wschodnia, to rekonstrukcja galicyjskiej karczmy z Orawki. Obie te, największe w miasteczku budowle stanowią Gościniec Galicyjski, w którym są pokoje gościnne z 40 miejscami noclegowymi w pokojach 2,3 i 4 – osobowych, z w pelni współczesnym wyposażeniem: łazienkami, TV, Internetem itp.

Jest też zaplecze konferencyjne, w którym organizowane są, zgodnie z zapotrzebowaniem i zamówieniami, różne imprezy: szkolenia, firmowe spotkania integracyjne itp. W Gospodzie Galicyjskiej – replice żydowskiej karczmy, serwowane są przede wszystkim dania kuchni polskiej i regionalnej. M.in. królewski bulion, wołowy stek Jaśnie Pana wzorowany na ulubionym cesarza Franciszka Józefa I, pieczona jagnięcina, kaczka, golonka, biały żur i czerwony barszcz, kwaśnica, galicyjski bigos, pierogi, placki ziemniaczane i oczywiście ryby: pstrąg lub sandacz oraz tradycyjny schabowy z kapustą i ziemniakami

Zachowane dla potomnych

Organizowane są w niej także galicyjskie biesiady oraz wesela i inne imprezy rodzinne lub towarzyskie. Dania są smaczne, o czym miałem okazji przekonać się uczestnicząc w dziennikarskim wyjeździe studyjnym na zaproszenie miasta i jedząc obiad. Przy pozostałych pierzejach rynku stoi siedem domów ze spadzistymi dachami krytymi czerwoną dachówką. I one są replikami oryginalnych zabytków ze Starego Sącza, Krościenka, Lanckorony, Biegonic, Czchowa, Ciężkowic, Lipnicy Murowanej i Zakliczyna. Niektórych, jak wspomniałem, już nieistniejących. Mieszczą się, wyposażone w oryginalne sprzęty, rzadziej ich repliki, a także bibeloty, „typowe” wnętrza. Przede wszystkim dawne zakłady rzemieślnicze i usługowe. Żydowskiego krawca, pracownia zegarmistrzowska, garncarska, atelier miasteczkowego fotografa, sklep i warsztat snycerza. Nie brak sklepu kolonialnego, apteki i gabinetu dentystycznego, zakładu golibrody, a nawet magla i antykwariatu. Ich zabytkowe wyposażenie jest jedną z głównych tutejszych atrakcji. Jest też, oczywiście, cesarsko–królewska poczta i – w narożnym budynku obok ratusza tuż przy rynku, chociaż już poza nim – remiza ochotniczej straży pożarnej.

Zabytkowy sprzęt i wyposażenie straży w Nowym Sączu

Z charakterystyczną wieżyczką oraz dużymi, drewnianymi wrotami. Można w niej obejrzeć zabytkowy sprzęt przeciwogniowy: strażackie wozy, węże gaśnicze i sikawki, bosaki, hełmy. Podobnie zresztą w innych obiektach. Szczególnie ciekawe jest wyposażenie apteki, pracowni fotograficznej, zegarmistrzowskiej czy fotograficznej. Wewnątrz, a przy dobrej pogodzie również przed dawnym antykwariatem, można obejrzeć i kupić różne starocie. W warsztacie i sklepie snycerza – tradycyjne zabawki i pamiątki drewniane. Natomiast tylko z zewnątrz można oglądać posterunek żandarmerii – rekonstrukcję nie zachowanego z Zakliczyna, gdyż wewnątrz znajdują się pomieszczenia służb ochrony Miasteczka.

Tuż poza jego głównym kompleksem, jako najdalej na zachodzie położony budynek, oddzielony od ratusza placykiem, stoi dwór szlachecki. Również rekonstrukcja, tym razem z Łososiny Górnej. Mieści się w nim biblioteka specjalistyczna muzeum, czytelnia i pokoje gościnne. Zwiedzając z zainteresowaniem Miasteczko, odczuwałem jednak pewien niedosyt. Jak wiadomo, rzeczywiste miasteczka galicyjskie stanowiły konglomerat narodowości, języków, kultur i religii. Obok Polaków mieszkali w nich również Austriacy i Niemcy, Łemkowie i Rusini, jak wówczas nazywano Ukraińców, Cyganie, a przede wszystkim Żydzi.

O nich, praktycznie, zapomniano

Ci ostatni w wielu miejscowościach stanowili nawet ponad połowę mieszkańców. Tu zaś „inni” są prawie nieobecni. Jest jakiś szyld pisany cyrylicą, napisy niemieckie na poczcie, tylko z opisu domu krawca można się dowiedzieć, że mieszkanie w nim to przykład tego, jak żyła zamożna rodzina żydowska. Zaś z informacji o karczmie, że to jakoby taka, jak dawne żydowskie. Chociaż trudno w niej znaleźć cokolwiek na to wskazującego. O wyposażeniu i atmosferze tamtych karczm nawet nie wspominając.

A przecież większość starozakonnych mieszkańców nieistniejących już galicyjskich – i nie tylko – miasteczek na południowych i wschodnich krańcach obecnej RP, o kresach już nie wspominając, to była biedota. Drobni, wielodzietni rzemieślnicy, kupcy, handlarze starzyzną. Na jakikolwiek ślad, czy wzmiankę o Cyganach, tu nie trafiłem. Chociażby w postaci bielonej patelni czy kotła, talii kart, o kuźni nawet nie marząc. Jest to oczywiście ciekawe Miasteczko, sporo w nim można i warto obejrzeć, ale jednak bardzo – także czystością, którą prawdziwe nie grzeszyły – odbiega ono od oryginałów.

Więcej na jego temat można przeczytać na: www.miasteczkogalicyjskie.pl.

Zdjęcia autora

Dział: Polska
wtorek, 30 kwiecień 2019 12:32

Nowy Sącz: Atrakcje nie tylko na weekend (2)

Druga część relacji z ponad 700-letniego, zabytkowego miasta położonego w widłach rzek: Dunajca i Kamienicy Nawojowskiej.

Dział: Polska
Etykiety
środa, 24 kwiecień 2019 12:19

Nowy Sącz: Atrakcje nie tylko na weekend

    Ponad siedem wieków historii. Piękne położenie z malowniczymi okolicami. Kilkanaście cennych, lub przynajmniej wartych poznania zabytków oraz drugie tyle innych obiektów i miejsc, z których o randze ponadregionalnej wymienić trzeba przynajmniej Miasteczko Galicyjskie i Sądecki Park Etnograficzny.

Dział: Polska
Etykiety
środa, 01 czerwiec 2016 16:00

Nowosądecczyzna mało znana?

Czy można sobie wyobrazić kogoś w Polsce, kto nigdy nie był, lub choćby nie słyszał o Nowym Sączu i atrakcjach jego okolic, z Tatrami, Beskidami i Pieninami, z Zakopanem, Krynicą, Szczawnicą, Nowym Targiem, Kościeliskiem, Muszyną, Czorsztynem czy Starym Sączem? To faktycznie mało prawdopodobne, ale nawet dla tej większości, która zna (i docenia) ten piękny region naszego kraju, może być zaskoczeniem, iż ukazuje on wciąż nowe uroki i atrakcje.

Dział: Polska

Sześć polskich miast już teraz wyczerpało limity smogowych dni na cały rok. Według Greenpeace jest tak w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Nowym Sączu i Suchej Beskidzkiej.

Dział: Społeczeństwo

Na XII Małopolskie Rozpoczęcie Sezonu Turystycznego – Wiosna 2015 - zapraszają do Bacówki PTTK nad Wierchomlą w Beskidzie Sądeckim Oddziały Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Nowym Sączu, w Krakowie i w Tarnowie w niedzielę 19 kwietnia 2015 r.

Dział: Polska

Polska od lat ma najbardziej zanieczyszczone powietrze w Unii Europejskiej - alarmuje NIK. Mimo iż samorządy wydawały pieniądze na walkę z zanieczyszczeniami, jakość powietrza, którym oddychamy, poprawiła się tylko nieznacznie.

Dział: Kultura
Strona 1 z 3

a