Badanie krwi może pomóc szybko określić, kto ma szanse przeżycia po wypadku związanym z promieniowaniem. Test diagnostyczny przygotowany został dzięki badaniom zespołu naukowców, którego członkiem był łódzki badacz, dr hab. Wojciech Fendler.

Z okazji polskiej premiery filmu „Obietnica Pandory" Robert Stone – nominowany do Oscara, twórca dokumentu entuzjastycznie przyjętego na Sundance Festival - przyjedzie 19 lutego do Warszawy. Dokument „Obietnica Pandory" trafi 24 lutego do wybranych kin studyjnych w całej Polsce.

Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi bronić p. Anieli Merkel. P. Merkel uważam, jak wszyscy wiedzą, za agentkę (StaSi? KGB?) - być może przewerbowaną do CIA – i obserwuję Jej poczynania z najwyższą podejrzliwością.

Japoński producent elektroniki, firma Fujitsu, w swojej dawnej fabryce w Prefekturze Fukushima opracowuje niezwykły produkt - sałatę. Uprawiana w czystym pomieszczeniu sałata zawiera niewielkie ilości potasu, a system informatyczny optymalizuje jej poziom wilgotności, dwutlenku węgla oraz ilości nawozów.

Przed trzęsieniem ziemi i falą tsunami, która doprowadziła do awarii elektrowni jądrowej w Fukushimie, w Japonii pracowały 54 reaktory jądrowe. Po katastrofie zatrzymano pracę wszystkich reaktorów, pozbawiając kraj aż jednej trzeciej energii elektrycznej, a karierę zrobiło pojęcie "setsuden" - oszczędzanie prądu.

11 marca 2011 roku wielkie trzęsienie ziemi i wywołana przez nie gigantyczna fala tsunami spowodowały katastrofę w japońskiej energetyce jądrowej – zalanie i uszkodzenie elektrowni Fukushima.

Budowla powstanie dopiero w marcu 2015 roku, jej koszt wyniesie 320 mln. dolarów i każdego dnia będzie wykorzystywała energię zdolną zasilić 3300 japońskich gospodarstw domowych. Jednak rząd tego kraju na początku września podjął decyzję, że ściana lodu jest najlepszym rozwiązaniem, które powstrzyma wyciek radioaktywnej wody z czterech uszkodzonych reaktorów nuklearnych elektrowni Fukushima.

Awaria reaktora w Fukushimie wstrząsnęła największymi technokratami świata. Teraz Japończycy wybudują nie tylko największą, ale i najbardziej wydajną elektrownię wiatrową świata.

Pierwszym statkiem, który przepłynął Arktykę w zimie był tankowiec "Ob River", przystosowany do przewozu gazu ziemnego LNG. Statek w listopadzie opuścił Norwegię i popłynął wzdłuż brzegów Rosji w kierunku Japonii, gdzie przybył na początku grudnia, oszczędzając 20 dni drogi.

Po przejściu huraganu Sandy Stanom Zjednoczonym nie grozi powtórka z japońskiej Fukushimy. Mimo, że zostały wyłączone dwa reaktory, a bez prądu jest ok. 8 mln mieszkańców północno-wschodniej części kraju, sytuacja jest pod stałą kontrolą – zapewnia Nuclear Regulatory Comission (NRC), czyli amerykańska agencja odpowiadająca za bezpieczeństwo jądrowe. Eksperci podkreślają, że to dzięki temu, że Amerykanie, podobnie jak Europejczycy, unowocześnili stare elektrownie jądrowe wybudowane jeszcze przed latami 90-tymi. W przeciwieństwie do Japończyków.