- Jesteś tutaj:
- Start
- Globtroter
- Europa
- Józef Wilk
Kolejowe spółki nie mają szczęścia do związkowych przywódców. Mnożą się medialne doniesienia o ich nieciekawej przeszłości, zachłanności i problemach z prawem. Mimo tego, związkowi baronowie czują się niezagrożeni. I warto o tym pisać, bo obok najgłośniejszych spraw toczą się pomniejsze, choć też bulwersujące.
Gazeta Finansowa przydzieliła kolejne Plusy i Minusy. W tym tygodniu negatywnie wyróżniły się związki zawodowe.
Sprawa Józefa Wilka, związkowca i byłego pracownika PKP Cargo, elektryzowała media w ostatnich kilku miesiącach. Kilka dni temu sąd oddalił w całości powództwo Wilka w sprawie przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Rząd w ma konkurenta do rządzenia – ZZZZ, czyli Związek Zawodowy Zawodowych Związkowców. ZZZZ przypomina pewnego kulturystę, który stwierdził, że „głowa jest ważna, bo nią jem".
W PKP Cargo poleciały głowy za maszynistę-bogacza. Mowa o Józefie Wilku, który oszukując system, miesięcznie zarabiał nawet do 39 tys. zł.
Zapowiedź strajku w PKP Cargo dobrze obrazuje działalność największego, choć formalnie nieistniejącego związku zawodowego, jakim jest Związek Zawodowy Zawodowych Związkowców (ZZZZ).
a