wtorek, kwiecień 16, 2024
Follow Us
poniedziałek, 06 luty 2023 18:27

Czechy: Pilzno, gotycka katedra z najwyższą wieżą Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Z planowanych dwu wież katedry w Pilźnie, wzniesiono, zresztą etapami, tylko północną Z planowanych dwu wież katedry w Pilźnie, wzniesiono, zresztą etapami, tylko północną

W północnej części rynku, obecnie Placu Republiki (Námĕsti Republiky) w Pilźnie, wznosi się gotycka katedra katolicka p.w. św. Bartłomieja z ciekawą historią i bogatą współczesnością. Jej wieża o wysokości 102,26 m jest najwyższą kościelną w kraju, a do roku 1981 była w ogóle najwyższą budowlą w Czechach.

Widoki na 70 kilometrów

Z jej platformy widokowej, na którą można wejść po 301 schodach, roztacza się piękny widok nie tylko na miasto i jego okolice, ale przy dobrej widoczności nawet na odległe o 70 km wzgórza Czeskiego Lasu – Szumawy. Dzieje tej świątyni, chociaż także z białymi plamami”, pełne są faktów oraz nie pozbawione anegdot. Wiele z nich znalazłem w źródłach czeskich. Katedrą została w roku 1993 r. na mocy decyzji papieża Jana Pawła II, wraz z utworzeniem biskupstwa pilzneńskiego. Pierwszy kościół powstał tu prawdopodobnie wraz z miastem, zlokalizowanym na nowym miejscu, odległym od starego o około 10 km w linii prostej, przez króla Wacława Ii (1271-1305) w roku 1295.

Początkowo był on filią kościoła parafialnego p.w. Wszystkich Świętych w mieście Malice, będącego obecnie pilzneńską dzielnicą Roudná. Już z jego początkami związany był spór, komu ta fara podlega. W roku 1310 król Jindřich Korutanský swoje prawo zwierzchności przekazał zakonowi rycerzy niemieckich. I chociaż wkrótce został z kraju wygnany, wymogli ono potwierdzenie go w roku 1322 przez króla Jana Luksemburskiego. To, jak się przypuszcza, stało się podstawą decyzji o budowie w Pilźnie nowego kościoła. Rozpoczęto ją w roku po roku 1342.

Trzy wieki budowy

Lokalizacja go w rynku, i to w jego północnej części, a nie pośrodku, była w tamtych czasach czymś niezwykłym. Przeważnie wznoszono je w linii którejś z pierzei, albo w sąsiedztwie rynku. Czymś normalnym zaś wówczas była budowa świątyni początkowo mniejszej, chociaż tej z nietypowo małym prezbiterium. I późniejsza rozbudowa gotyckiej, która w tym przypadku zakończyła się jeszcze w trakcie wznoszenia świątyni dopiero w połowie XVI w. m.in. ze względu na wojny husyckie, częściowo już w stylu Renesansu. M.in. z renesansowymi świetlikami.

Z planowanych dwu wież, wzniesiono, zresztą etapami, tylko północną. To ona jest obecnie tą najwyższą. Ale dopiero od roku 1835, po przebudowie przez budowniczego Františka Filousa uszkodzonej w trakcie pożaru od pioruna. Szczegółów dotyczących budowy i przebudów jest mnóstwo, ale one mogą interesować chyba tylko specjalistów. Trudno pominąć jednak tak ważny fakt, jak dobudowanie w latach 70-8-0 XV wieku do południowej strony prezbiterium (z północnej znajduje się zakrystia z dwoma wejściami w stylu neogotyckim oraz dwupoziomowy Depozytariusz, w którym przechowywane są cenne przedmioty liturgiczne) kaplicy grobowej rodu Szternbergów.

Rodowa nekropolia

Pierwszy z nich, Jarosław, został w niej pochowany w roku 1472, prawdopodobnie jeszcze w trakcie jej dekorowania. Za autora budowy tej kaplicy uważany jest Hans Spiess. W tym czasie pracował on bowiem dla króla Władysława II Przemyślida na pobliskim zamku Křivoklat. Drugim ważnym, wartym wspomnienia wydarzeniem, była przebudowa wnętrza dokonana w latach 1879-1883 przez architekta Josefa Mockera. Zastąpił on barokowy ołtarz główny nowym, w stylu gotyckim, zaprojektowanym przez siebie. Z wnętrza usunął także 24 ołtarze, głównie barokowe, a z dachu renesansowe świetliki.

Jako ciekawostkę warto dodać, że renowacja kościoła i kaplicy Szternbergów odbywała się w latach 1914-1920, czyli I wojny światowej i tuż po niej. A prowadził ją architekt Kamil Hilbert, autor m.in. dokończenia budowy, wznoszonej przez 6 wieków (!!!), słynnej katedry św. Wita w Pradze. Chyba niewielu ludzi zwiedzających ją zdaje sobie sprawę, że jej wspaniały gotycki fronton, z oszołamiającą, ogromną rozetą, to dzieło dopiero XX wieku. Do trzynawowej katedry pilzneńskiej o rozmiarach 58 m długości, 30 m szerokości i stropie na wysokości do 25 m, obłożonej płytami z piaskowca, są obecnie trzy wejścia ze zdobionymi kamiennymi frontonami.

Aniołek kata

Głównym od zachodu. Boczne zaś, bardziej reprezentacyjne od południa, po której to stronie znajduje się znacznie rozleglejsza część Rynku. I najskromniejsze od północy. Z figurką anioła na kracie chroniącej zewnętrzne rzeźby, związana jest jedna z anegdot. Głosi ona, że kiedyś przed katedrą modlił się miejscowy kat. Potknął się jednak, i aby uniknąć upadku, złapał się za główkę tego aniołka. Od tamtej pory uważa się, że… przynosi on szczęście. W Czechach bowiem według dawnych wierzeń przynosił je…kat, a nie tylko, jak u nas, kominiarz. We wnętrzu rzuca się w oczy przede wszystkim zwisająca ze stropu, pozłacana kompozycja Ukrzyżowania z postaciami Panny Marii i św. Jana poniżej.

W ołtarzu głównym centralną część zajmuje gotycka rzeźba Madonny. Jedna z najcenniejszych gotyckich w Czechach, datowana na około roku 1390. Też z ciekawą legendą. Według niej jest dziełem ślepego mężczyzna, którego odwiedziła Maria i podczas objawienia wręczyła mu dłuto oraz poleciła wyrzeźbić jej wizerunek. Gdy skończył pracę, odzyskał wzrok, aby móc podziwiać swoje dzieło. W trzypiętowym, neogotyckim ołtarzu z górującą nad nim postacią znajduje się, oprócz Madonny, także 14 innych rzeźb świętych. Gotyckich lub wzorowanych na gotyckich. Barokowe są natomiast dwa ołtarze w nawach bocznych.

Czeski ołtarz i nowe dzwony

Uwagę przyciąga również bogato rzeźbiona i złocona ambona gotycka, lub w stylu gotyckim. Podobnie piękne witraże, a także malowidła stropowe i ścienne, częściowo zachowane sprzed wieków. Warto obejrzeć też kolumny podtrzymujące strop i ich zwieńczenia oraz epitafia na ścianach i figury. No i skromną, niewielką, wmurowaną w ścianę kropielnicę. Z nawy głównej jest natomiast wejście do wspomnianej kaplicy Szternbergów, z której wśród innych dekoracji, znajduje się Czeski Ołtarz – secesyjne dzieło rzeźbiarza Jana Kastnera.

Z innych ciekawostek dotyczących tej katedry warto dodać, że Pilzneńskiej Madonnie poświęcono 27. Kaplicę na Drodze Pielgrzymkowej św. Wacława (Svatá cesta Svatováclavská) z Pragi do Starego Bolesłava utworzonej w latach 1674-1690. Jej donatorem był Adolf Vratislav Šternberk, czeski hrabia ze Szternberka, najwyższy sędzia ziemski. A 17 listopada 2017 roku na wieży katedry pojawiły się i znowu rozbrzmiały dzwony odlane przez Rudolfa Manouška, ludwisarza ze Zbrasławia.

Tym razem nie starczyło mi czasu, aby ponownie wejść na katedralną wieżę. Pamiętam jednak widoki z niej, które oglądałem i utrwaliłem na zdjęciach, jeszcze czarno białych, podczas poprzedniego pobytu w Pilźnie przed ponad… 60 laty. Będąc w Pilźnie warto dokładniej poznać tutejszą katedrę, najcenniejszą budowlę miasta.

Autor uczestniczył w międzynarodowym, studyjnym wyjeździe dziennikarskim na zaproszenie: Regionu pilzneńskiego (www.turisturaj.cz), Pilzno – Turystyka (www.visitpilsen.cz) i Czech Tourism (www.czechtourism.com) na temat: „Zachodnioczeska architektura barokowa i barokowy krajobraz”.

a