środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/8681.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/8681
środa, 08 sierpień 2012 12:36

Bago - miasto mitycznego ptaka

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Bago - miasto mitycznego ptaka fot. Cezary Rudziński

Mityczna para ptaków hamsa, podobnych do kaczek, jest tutaj wszędzie. Samica siedząca na grzbiecie samca przewija się w herbie, reklamach, pamiątkach, a także… opinii Birmańczyków o tutejszych kobietach. Mężczyźni z Bago uważani są za bardziej rycerskich, delikatniejszych wobec kobiet niż mieszkańcy innych regionów kraju. Tamci z kolei żartują, że chyba nie odważą się wziąć sobie stąd żony; obawialiby się, że tak jak kaczor hamsa znajdą się pod jej pantoflem.

Według legendy miasto, które do 1989 roku nazywało się Pegu, założyli w roku dwaj książęta  Mon. Zobaczyli oni samicę hamsa siedzącą na grzbiecie samca na wyspie pośrodku jeziora i uznali to za pomyślny omen. Królewska stolica nad brzegiem jeziora zyskała miano Hanthawady, co w sanskrycie znaczy Królestwo Hamsa. Już nie z legendy, lecz z faktów historycznych wiadomo, że miasto położone nad żeglowną rzeką było stolicą królestwa Ramanadesa – państwa Monów, znanego przez Europejczyków jako ważny port morski Pegu.

Złoty wiek i upadek

Od 1546 do 1635 miasto to było stolicą birmańskiego królestwa Taungoo, do którego przyłączył go w 1539 roku król Tabinswehti. Monom, współcześnie jednej z mniejszości narodowych Birmy, udało się jednak wyzwolić spod panowania Birmańczyków i Pegu ponownie, chociaż na krótko (1740 – 1757) ponownie stało się ich stolicą. Wraz z ich upadkiem zakończył się okres świetności miasta. Birmański król Alaungpaya zniszczył je doszczętnie. Na domiar złego rzeka, nad którą znajdował się port, zmieniła koryto. Pegu zostało odcięte od morza i straciło na znaczeniu.

Miasto odbudował częściowo birmański król Bodawpaya, ale nie był to koniec nieszczęść. W 1917 roku znaczne straty spowodowało trzęsienie ziemi. zaś kolejne, trzynaście lat później, niemal zrównało je z ziemią. Podobny los spotkał tutejsze zabytki. Wiele z nich ma stary rodowód, ale to, co obecnie można w nich oglądać, jest efektem odbudów i przebudów. Nie przeszkadza to buddystom, dla których Bago jest ważnym celem pielgrzymek. Jest to zresztą, podobnie jak Rangun, miasto kilku religii.

Prowincja pełna świątyń

W jednym z zaułków odchodzących od głównej ulicy Main Road a zarazem drogi przelotowej Rangun – Mandalaj, natrafiłem na spory, niestety zamknięty meczet z dwoma minaretami w stylu indyjskiej architektury muzułmańskiej. Również w centrum znajduje się świątynia chińska. Współczesne Bago jest przede wszystkim regionalnym centrum administracyjnym, węzłem kolejowym i miastem przemysłowo – rzemieślniczym. Funkcjonują tu zakłady metalowe, przemysł drzewny, włókienniczy i spożywczy oraz pokrewne branże.

{gallery}8681{/gallery}

Mimo prawie 250 tys. mieszkańców, Bago pozostaje miastem prowincjonalnym. Nawet przy wspomnianej już głównej ulicy, w prawobrzeżnym centrum miasta niewiele jest wyższych, a przede wszystkim nowoczesnych i dobrze utrzymanych budynków. Chyba najwyższy jest 6-piętrowy hotel Emperor z… suszącymi się na balkonach czerwonymi i zielonymi ręcznikami. Sąsiaduje z nim trochę niższa, wyglądająca dosyć nowocześnie siedziba banku. Naprzeciw stoją też kilkupiętrowe gmachy, ale dominują budynki dwupiętrowe, na peryferiach zaś parterowe.

Dla turystów najciekawsze są buddyjskie obiekty sakralne oraz jeden świecki – Pałac Królewski Kanbawzathadi w stylu architektury Mon, była siedziba króla Tangoo. Zbudowany został w XVI wieku, ale z tamtego okresu zachowały się tylko fundamentu i fragmenty murów. Reszta została zrekonstruowana po zniszczeniach spowodowanych przez trzęsienia ziemi. Obecnie stanowi muzeum otwarte dopiero w 2010 roku.

Węże i złote iglice

W pobliżu znajduje się buddyjski klasztor o niecodziennej nazwie Snake Monastery, czyli Klasztor Wężowy. Nazwa nawiązuje do legowiska ogromnego pytona, który dawniej miał mieszkać w tym miejscu. Najważniejszym obiektem sakralnym tej części miasta, jest stupa Szwemawdaw Paya. Według legendy, przed wiekami zbudowali ją dwaj bracia Kullasala i Mahasala aby ukryć w niej dwa włosy Gautamy Buddy. W roku 982 dodany do nich został ząb Oświeconego, a w 1385 kolejny. Wówczas stupa ta została rozbudowana do ogromnych rozmiarów.

W 1492 roku uszkodził ją huragan, a trzęsienie ziemi w 1917 roku spowodowało odłamanie się sporego fragmentu iglicy zedi. Znajduje się on obecnie w północno – wschodniej części pagody. W ciągu kilkuset lat stupa ta byłą wielokrotnie przebudowywana, podwyższana i dekorowana złotem oraz innymi kosztownościami. Wielkie trzęsienie ziemi w 1930 roku niemal zrównało ją z ziemią, została jednak odbudowana. Dziś ma wysokość 108 metrów – o 14 więcej niż stupa najważniejszego sanktuarium kraju, Szwedagon Paya w Rangunie. Pokryta złotem błyszczy z oddali zarówno w dzień jak i, oświetlona, w nocy.

Na terenie świątyni jest także muzeum, a w nim zabytkowe posągi Buddy i wiele innych wartych zobaczenia eksponatów. Kilkaset metrów na wschód od stupy Szwemawdaw stoi inne sanktuarium o ciekawej przeszłości, Hintha Gon Paya. Według legendy to w tym miejscu znajdowało się siedlisko mitycznych ptaków Hamsa, a później pierwsze sanktuarium na tym terenie. Stupę zbudował pustelnik U Khanti. Jest to miejsce pielgrzymkowe ważne w skali całego kraju, o czym świadczą organizowane w nim buddyjskie festiwale religijne.

Śpiący olbrzym i inne monumenty

Dziesięć innych obiektów sakralnych, w tym z bardzo starymi rodowodami, znajduje się w prawobrzeżnej części Bago. Za najważniejsze wśród nich uważane jest sanktuarium odpoczywającego Buddy – Szwethalyaung Budda (Shwe Tha Lyaung). W nim zaś jeden z największych na świecie posągów Oświeconego o długości 54,88 m i wysokości 16 m. Na tablicy informacyjnej w pobliżu jego głowy można przeczytać po birmańsku i angielsku również, że m.in. twarz Buddy ma 6,86, jego mały palec 3,05, zaś nos 2,29 metra.

Jego gigantyczna głowa opiera się na „poduszce” z ustawionych w 6 pięter na kształt piramidy tarasów złożonych ze złoconych kaset z mozaikami i malowidłami. Szczególne wrażenie robią również złocone i pokryte drogocennymi kamieniami stopy i palce nóg Buddy. Cała jego ogromna postać wygląda tak, jak gdyby artyści dopiero zakończyli ją rzeźbić. Wielki myśliciel odpoczywa na podwyższeniu otoczonym z przodu, od strony sali medytacyjnej i w okolicach stóp, metalowym płotkiem. Mur za Buddą pokryty został malowidłami przedstawiającymi sceny historyczne. 

Sanktuarium to przypomina wewnątrz ogromną halę fabryczną z dachem wspartym na stalowych dźwigarach. Wewnątrz niej są liczne posągi, m.in. cztery figury stojącego Buddy. A także posąg Lokanata, nazywanego również Awalokiteśwarą – bóstwa znanego m.in. z eposu Mahajana. Z zewnątrz budowla wygląda jak wielka pagoda z charakterystycznymi dla tych budowli dachami. Strzegą ją kilkumetrowej wysokości mityczne zwierzęta podobne do lwów. Do tego sanktuarium jest kilka wejść. A w nich oraz przed nimi są, jak zwykle w sanktuariach w Birmie, liczne kramy z pamiątkami i przedmiotami kultu.

To, co oglądam, przeszło niedawno kolejną renowację. Ale historia tego posągu i sanktuarium, a także związane z nim legendy, liczy już setki lat. Według jednej z nich, podczas pełnych przemocy i skorumpowanych rządów groźnego króla Mgadeikpa, jego syn polujący w lesie trafił do wioski Suwannabhumi. Zobaczył tam piękną dziewczynę, w której natychmiast się zakochał – z wzajemnością. Młodzi pobrali się, chociaż ona była buddystką, on zaś czcił pogańskich bożków tak jak reszta jego kraju.

Gdy po ich powrocie na dwór król dowiedział się o tym, wpadł w szał i kazał zabić zarówno synową jak i syna. Przerażona dziewczyna zaczęła modlić się przed pogańskim posągiem, który na skutek tego rozsypał się w proch. Mgadeikipa przestraszył się i zrozumiał, że prawdziwą wiarą jest buddyzm, po czym kazał zbudować ogromny posąg bodhisattwy.

Rzeźba została uszkodzona podczas najazdu birmańskiego króla Alaungpaya. Zarośnięta przez dżunglę, została ponownie odkryta dopiero w 1880 roku i szybko odrestaurowana. Posąg ponownie ucierpiał na skutek wielkiego trzęsienia ziemi w 1930 r. Niedawno przeszedł kolejną, gruntowną renowację, podobno na koszt jednego z przywódców junty wojskowej, trzęsącej krajem przez wiele lat. Fundator chciał, jak usłyszałem, zmazać w ten sposób swoje grzechy i zasłużyć na dobre wcielenie po reinkarnacji.

Kilkaset metrów na zachód od sanktuarium Szwethkayaung Budda stoi Wielka Stupa Mahazedi Paya, związana z legendą o gigantycznym pytonie przybierającym postać mnicha. Stupę tę zbudował w roku 1560 król Bayinnaung, ale i ona zniszczona została wraz z miastem w 1757 roku. Nie powiodły się próby odbudowania jej w 1860 roku. Może i dobrze, gdyż trzęsienie ziemi w roku 1930 zmiotło niemal doszczętnie jej resztki, pozostawiając tylko ruinę. Zrekonstruowana została, a właściwie zbudowana od nowa, zaledwie 30 lat temu, w roku 1982.

Dzielnica siedzących bodhisattwów

Bardziej znanym od niego i częściej odwiedzanym, zwłaszcza przez turystów, obiektem sakralnym w prawobrzeżnej części Bago jest Pagoda Czterech Buddów – Kyaik Pun Paya. Stoi ona na południowym krańcu miasta, w pobliżu szosy Rangun – Mandalaj. Najpopularniejszym obiektem w niej jest poczwórny posąg kilkunastometrowych Buddów, siedzących plecami do potężnego filaru zbudowanego na planie kwadratu.

Legenda głosi, że posąg łączy się z historią czterech sióstr narodowości Mon. Jeden z Buddów miał upaść, gdy wszystkie dziewczęta wyjdą za mąż. Losy sióstr nie są znane, ale jeden z posągów rzeczywiście się rozpadł, chociaż dopiero podczas trzęsienia ziemi w 1930 roku. Pozostał tylko ceglany zarys. Buddę odbudowano i obecnie nie sposób zauważyć, który z czterech posągów jest młodszy od pozostałych. Rzeźbę otaczają niewielkie kapliczki, również z posążkami Buddów, a w pagodzie znajdują się pawilony modlitewno – kontemplacyjne.

 Na przyległym zaś do niej obszarze stoi kilka mniejszych stup. Popularnością wśród mieszkańców cieszy się też pagoda Szwegugale Paya zbudowana w roku 1494, w czasie panowania króla Byinnya Yana. Wewnątrz niej znajdują się 64 posągi siedzącego Buddy.  Niewiele starsza od niej, wzniósł ją bowiem w 1476 roku słynny alchemik Dhammazedi, jest Hala Święceń – Maha Kalyani Sima. Również i ona, tak jak wszystko w Bago, została w przeszłości zniszczona i odbudowana. Obok niej na 10 tablicach z opisami w językach pali i mon przedstawiona jest historia buddyzmu w Birmie.

Bago okazało się więc bardzo ciekawym akcentem końcowym mojej podróży po Birmie. W drodze powrotnej do Rangunu zatrzymałem się jeszcze na pięknie utrzymanym alianckim cmentarzu wojennym Kyinigan Kyaung. Spoczywa na nim 6.374 żołnierzy i oficerów brytyjskich, australijskich i indyjskich. Nazwisk polskich wśród nich brak.

{jumi [*6]}

a