czwartek, marzec 27, 2025
Follow Us
środa, 03 październik 2012 15:32

Perły Belgii w weekendowym przewodniku

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Brukseli, Brugii, Antwerpii i Gandawie – czterem najpiękniejszym i najbogatszym w zabytki oraz turystyczne atrakcje miastom Belgii, poświęcony został nowy przewodnik Wiedzy i Życia z serii TOP 10. Przewodnik miał być weekendowy, chociaż nikt podczas jednego krótkiego wyjazdu nie jest w stanie chociażby „zaliczyć" najważniejszych miejsc w tych miastach.

Przewodniki z serii TOP 10 pozwalają koncentrować się na tym, co w poszczególnych miastach, bądź kręgach zainteresowań, jak muzea, świątynie, rozrywki czy zakupy, jest zdaniem autorów najważniejsze.

 

Przyjęto tu tytułowy system dziesiętny. A więc mamy tu „10 naj..." od razu we wszystkich 4 miastach. Znajdziemy tu 10 najważniejszych miejsc, a w nich po 10 najważniejszych obiektów. W przypadku Brukseli jest to oczywiście Grand Place, a przy nim ratusz, dom królewski, dom cechu pasamoników i kilka innych, a także posąg Everard 't Serclaesa. W dziale „Wokół Grand Place" znajdziemy opis sławnej fontanny sikającego chłopczyka Manneken-Pis, starych uliczek, kościołów Saint-Nicolas i Notre-Dame de Bon Secours, giełdy, galerii handlowej Galerie Royales de Saint-Hubert i innych znanych miejsc.

Dalej opisano najważniejsze muzea kraju: Musées Royaux de Beaux-Arts w Brukseli, ale także znacznie rzadziej odwiedzane, np. Instrumentów Muzycznych, secesji Horta, czy komiksów. Czytelnik znajdzie tu także warownię Burgu w Brugii oraz tamtejsze dwa najważniejsze muzea. Nie zapomniano też o niezwykłym skarbie, jaki w katedrze w Gandawie stanowi poliptyk Adoracja Baranka Mistycznego. Pamiętano o katedrze i Domie Rubensa w Antwerpii. Turysta, który ma ograniczony czas, może z każdej z tych „dziesiątek" wybrać to, co interesuje go najbardziej.
Druga część przewodnika proponuje w podobnym układzie zwiedzanie tych miast, przy czym w Brukseli osobno centrum, osobno przedmieść, na których również znajduje się wiele bardzo interesujących obiektów. Są tu propozycje, jak w każdym z tych miast spędzić dzień, i to nawet w podziale na przed i popołudniu. Nie brak konkretnych informacji o gastronomii, zakupach, wycieczkach itp.
Bardzo ważna jest również część trzecia przewodnika: „Wskazówki dla turystów". Zawiera ona bowiem zarówno informacje ogólne oraz sugestie np. gdzie się zatrzymać, z adresami i charakterystyką hoteli, wskazówki dla niepełnosprawnych, czy rady dla oszczędnych. A więc znajdziemy tu informacje o różnego rodzaju ulgach w komunikacji, bezpłatnych bądź zniżkowych wstępach do muzeów, promocyjnych lunchach itp. Ponadto dowiemy się, gdzie – i jakie – robić zakupy, czego należy unikać, np. jak chronić się przed komarami w Brugii i wiele podobnych.

Przyjęty w tej serii przewodników system „10" ma swoje plusy i minusy. Czytelnik – turysta otrzymuje w nim informacje, co zdaniem autora jest – i w jakiej kolejności – najważniejsze do zobaczenia, zwiedzenia, przeżycia. I chociaż generalnie, na ile znam te miasta, autor ma rację, to trudno np. zgodzić mi się z zaliczeniem do dziesiątki największych cudów tamtejszej architektury chińskiego pawilonu i wieży japońskiej w Parc de Laeken. Chociaż interesujące są eksponowane w nich zbiory porcelany, broni samurajskiej i secesyjnych witraży.
Z zaskoczeniem czytałem listę 10 najwybitniejszych, według autora, belgijskich artystów. Jan van Eyck, Rogier van der Weyden, Hans Memling, obaj Brueghlowie, Peter Paul Rubens, Antoon van Dyck, czy Jacob Jordanes nigdy przecież nie byli artystami „belgijskimi", bo w czasach, w których tworzyli nie istniało takie pojęcie. Byli i pozostaną w historii sztuki artystami niderlandzkimi, ewentualnie flamandzkimi. Fakt, że tworzyli na terytorium kraju, który od 1830 roku nazywa się Belgią, nie upoważnia do ich „belgizacji". Artystami rzeczywiście belgijskimi byli z listy zamieszczonej w tym przewodniku tylko ostatni trzej tworzący już w Belgii na przełomie XIX i XX w. Podobnie jak cała dziesiątka wymienionych „mniej znanych" artystów.
Przyjęcie systemu „10 naj..." powoduje też liczne powtórzenia. Dobrym przykładem tego może być wspomniane już Musée Horta w Brukseli. W przewodniku wymienione zostało wśród 10 najważniejszych miejsc w tych miastach. Poświęcono mu więc, tak jak i innym z nich, „rozkładówkę" na dwu stronach z ilustracjami 10 najciekawszych elementów tego secesyjnego domu. Uwzględniony został on wśród 10 najważniejszych muzeów. Po raz kolejny i to na 1. miejscu, przedstawiony został także wśród 10 secesyjnych budynków Brukseli. Jednak już w rozdziale „Zwiedzanie Brukseli" został zupełnie pominięty. Jest więc ważny, czy nie? – może zapytać czytelnik. Przykładów dwu- lub trzykrotnych powtórzeń w różnych miejscach informacji o tych samych obiektach jest oczywiście więcej. Georges Simenon wymieniony jest osobno wśród 10 najsłynniejszych Belgów i 10 belgijskich pisarzy, poetów i muzyków. Przykłady takie można mnożyć. Ma to chyba, w założeniu, ułatwić zwiedzanie i poznawanie kraju oraz jego kultury. Mam jednak wątpliwości, czy rzeczywiście ułatwia.
Przewodnik wzbogacają krótkie informacje włamane w tekst w ramkach na kolorowym tle - np. „Île Saint–Géry i rzeka Senne w Brukseli", „Belgijscy symboliści", „Victor Horte", „Brakująca katedra", „Złoty wiek w Brugii"; „Cinquantenaire" i kilka innych. Sporo barwnych ilustracji oraz plany i mapki na wewnętrznych stronach okładek ułatwiają rozpoznawanie miejsc i ich zwiedzanie. A poręczny format i niewielka waga pomagają w korzystaniu z tego przewodnika. Nie mam więc wątpliwości, że znajdzie on wielu nabywców i ułatwi im poznawanie pięknych belgijskich miast.

Antony Mason, „Bruksela, Brugia, Antwerpia, Gandawa", Przewodnik Wiedzy i Życia z serii TOP 10, wydawnictwo Hachette Polska, wyd. I, Warszawa 2012, str. 144.

{jumi [*6]}

Dodatkowe informacje

  • Wydawca: Hachette Polska
  • Język: polski
  • Gatunek: przewodnik
  • ISBN: 978-83-7739-831-9
  • Recenzent: Cezary Rudziński
  • Data recenzji: 2012_10_04
  • Ocena recenzji: 4

a