Większość problemów niedźwiedzi wynika z działalności ludzi, którzy wchodząc na terytorium tych zwierząt doprowadzili do kurczenia się niedźwiedziowych ostoi. Swoje zrobiły również polowania na niedźwiedzia, zanim gatunek ten został objęty ochroną w 1952 roku. W rezultacie niedźwiedzie (ok. 100 osobników) występują wyłącznie w polskiej części Karpat, w pasie od Beskidu Żywieckiego po Bieszczady.
Jak mówi Paweł Średziński z WWF Polska - Dziś coraz większym zagrożeniem jest nieodpowiedzialne zachowanie człowieka na górskim szlaku. Wędrując górami ludzie zapominają o tym, że znajdują się w krainie niedźwiedzia, w której powinny obowiązywać inne zasady niż w ich świecie. Dlatego postanowiliśmy przypomnieć turystom o tym, jak zachowywać się na obszarach, gdzie występują te drapieżniki, w wydanym przez nas mini-przewodniku.
O czym każdy turysta powinien pamiętać?
W przypadku spotkania z niedźwiedziem powinien zachować spokój i pod żadnym pozorem nie podchodzić do zwierzęcia. Trzeba powoli wycofać się, bez wykonywania gwałtownych ruchów. Niedopuszczalne jest zatrzymywanie się w pobliżu niedźwiedzia w celu zrobienia mu zdjęcia lub rzucanie w jego kierunku pokarmu, bo niedźwiedź jest dzikim zwierzęciem i pożywienie powinien znajdować w naturze. Na wędrówki po górach nie należy też zabierać ze sobą psów i trzeba trzymać się oznakowanych szlaków. Poza nimi jest większe ryzyko spotkania niedźwiedzia, który zaskoczony nagłym pojawieniem się człowieka może zaatakować w swojej obronie.
Bez powodu zwierzę człowieka nie zaatakuje. Do poturbowania ludzi przez niedźwiedzia w większości przypadków ddochodziło w wyniku zaskoczenia zwierząt, na przykład we mgle albo młodniku, a także w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania człowieka. Człowiek może zaszkodzić tym drapieżnikom porzucając śmieci na górskim szlaku i przyzwyczajając je do pozyskiwania resztek pokarmu, co zmienia ich sposób żerowania. Taki osobnik zaczyna coraz śmielej pojawiać się w pobliżu ludzi, a z czasem domagać od nich pożywienia. Wtedy, najczęściej, musi być odłowiony i resztę życia spędzić w niewoli. Dlatego niezwykle ważne jest zabieranie śmieci ze sobą i wyrzucanie ich w miejscach do tego przeznaczonych, najlepiej poza miejscem występowania niedźwiedzi.
Ludzie często pytają, dlaczego w Tatrzańskim Parku Narodowym brak jest koszy na śmieci – mówi Paweł Skawiński dyrektor parku. – Przecież kosz na śmieci działa jak magnes. Zapach odpadków gromadzonych w pojemnikach wabi zwierzęta. Niewyczuwalny dla ludzi, pozostaje w powietrzu nawet po usunięciu śmieci, a „dzicy" mieszkańcy Tatr szybko przyzwyczajają się, że zawartość koszy może łatwo zaspokajać głód. Zatracają w ten sposób samowystarczalność i naturalny lęk przed człowiekiem. Mogą stać się agresywne i domagać się pożywienia z rąk człowieka.
Partnerami akcji „Nie mów do mnie misiu!" jest pięć parków narodowych: Tatrzański Park Narodowy, Babiogórski Park Narodowy, Bieszczadzki Park Narodowy, Gorczański Park Narodowy i Magurski Park Narodowy. Do turystów trafi 100 tysięcy bezpłatnych mini-przewodników z pocztówkami ilustrowanymi przez Roberta Mirowskiego. Oprócz parków narodowych trafią one do schronisk górskich prowadzonych przez PTTK w zachodniej części polskich Karpat.
www.wwfpl.panda.org
{jumi [*6]}
