Przygodę z górami rozpoczął jeszcze w dzieciństwie jako uczeń podstawówki, przemierzając beskidzkie szlaki. Później kontynuował tę pasję, organizując wyprawy w Pieniny, słowackie i polskie Tatry oraz Sudety. W 2010 roku zrodził się w jego głowie pomysł zorganizowania wyprawy w Alpy.
Aby jednak poszerzyć swoją wiedzę i profesjonalnie przygotować się do ekspedycji, w tym samym roku ukończył zimowy kurs turystyki wysokogórskiej. W trakcie szkolenia zdobył wiedzę dotyczącą bezpieczeństwa na szlakach górskich, zagrożeń lawinowych, udzielania pierwszej pomocy, asekuracji, wychodzenia ze szczelin, poruszania się w trudnych warunkach, posługiwania się czekanem i kopania jam przy nagłym załamaniu pogody. W ramach przygotowań, planowania całej wyprawy i aklimatyzacji pojechał do Włoch, gdzie zdobył Gran Paradiso. Potem wypadło na najwyższy szczyt kontynentu europejskiego Mont Blanc, który zdobył 22 lipca 2011 roku o 7.55. Dominik wspomina, że wymagało to przede wszystkim walki ze swoimi słabościami, ogromnego samozaparcia i wielu wyrzeczeń. Jednym z etapów wyprawy było przejście przez Grand Couloir, który słynie z niebezpiecznych i nagłych kamiennych lawin.
W zbliżający się majowy weekend młodszy aspirant Dominik Płóciniczak zamierza zdobyć najwyższy szczyt austriacki Grossglockner, a w lipcu Elbrus-najwyższy szczyt Kaukazu. W swoich planach ma zdobycie Korony Ziemi. Marzy także o wyprawie w Himalaje i wejściu na Mount Everest. Nie sposób nie wspomnieć, że swoją pasją zdążył już zainspirować kilku siemianowickich policjantów, którzy wspólnie z nim uczestniczą w weekendowych wędrówkach górskich.
(KWP w Katowicach / mg)
{jumi[*6]}
