Na szczęście byliśmy świadkami szybkiego rozkwitu branży turystycznej, ponieważ zaraz po zniesieniu obostrzeń Polacy wyruszyli podziwiać rodzime destynacje. Czy wyniki obiektów noclegowych okazały się porównywalne do tych z ubiegłego roku, a wsparcie w postaci bonu było wystarczające?
Sytuacja branży hotelarskiej przez kilka miesięcy stała pod znakiem zapytania. Obiekty noclegowe wstrzymały swoją działalność, a rozwój epidemii oraz towarzyszące niepewnej sytuacji restrykcje sprawiły, że właściciele hoteli stanęli przed prawdziwym wyzwaniem. Wielu z nich nie było pewnych, jak potoczą się dalsze losy obiektów i czy straty związane z kilkumiesięcznym postojem uda się nadrobić. Po zniesieniu obostrzeń związanych z przemieszczaniem się i zezwoleniu na ponowne podróże sytuacja powoli zaczęła się normować. Ku uciesze osób związanych z branżą turystyczną Polacy wyruszyli, by podziwiać rodzime destynacje. Byliśmy świadkami ponownego rozkwitu turystyki, a nadmorskie plaże oraz górskie szlaki na nowo przepełniły się podróżującymi.
„Z całą pewnością pod wieloma względami obecne lato jest inne niż poprzednie. Bardzo długo nie otrzymywaliśmy informacji, z jakich atrakcji nasi goście będą mogli korzystać, co bardzo utrudniało naszą pracę oraz system rezerwacji. Sytuacja zmieniała się z każdym miesiącem, jednak finalnie nasi goście dopisali i licznie pojawili się na Podhalu” – mówi Sebastian Nocuń, dyrektor Hotelu Mercure Kasprowy.
Podczas tegorocznych wakacji Rząd Polski zaoferował wsparcie w postaci Bonu Turystycznego, który od sierpnia tego roku jest przyznawany rodzicom na każde z dzieci. Za pomocą bonu zainteresowani mogą zapłacić za usługi hotelarskie, a także imprezy turystyczne w Polsce aż do końca marca 2021 roku. Wśród miejsc, które akceptują Bon Turystyczny, wymienić możemy m.in. znajdujący się nieco na uboczu Hotel Mercure Kasprowy – prawdziwy raj dla rodziców i ich najmłodszych pociech. Obiekt pozwala łączyć radość z wypoczynku w górach oraz nad wodą, a wszystko to dzięki położonemu nieopodal kąpielisku geotermalnemu wraz z licznymi atrakcjami dla dzieci. Na spragnionych wytchnienia gości czeka tu ponad 1600 m2 relaksu w strefie SPA & Wellness, a niezapomnianych wrażeń dostarczy przejazd widokowym wyciągiem krzesełkowym na szczyt znajdującej się w pobliżu Polany Szymoszkowej.
„Bon Turystyczny niewątpliwie okazał się wsparciem dla części sektora hotelarskiego. Cieszy nas, że miał wpływ na rozwój turystyki rodzinnej i weekendowej. W Hotelu Mercure Kasprowy, którego głównym beneficjentem są właśnie rodziny z dziećmi, bardzo szybko zauważyliśmy wzmożony ruch” – dodaje Sebastian Nocuń.
Branża turystyczna z nadzieją spogląda w przyszłość, a nadchodzące jesienno-zimowe dni wcale nie oznaczają zastoju w podróżowaniu. Okres powakacyjny cieszy się dużym zainteresowaniem gości indywidualnych, a pogoda wciąż sprzyja wszystkim tym, którzy pragną wypoczynku w towarzystwie wczesnojesiennych promieni słońca. Ograniczona ilość wyjazdów służbowych, które stanowiły główne źródło dochodu wielu obiektów, może zostać zatem zastąpiona przez krótsze, rodzinne wyjazdy weekendowe.