sobota, grudzień 14, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/24024.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/24024
piątek, 08 lipiec 2016 00:00

Krosno: Widoki z dzwonnicy kolegiaty Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Krosno: Widoki z dzwonnicy kolegiaty Fot.: Cezary Rudziński

Dzwonnica kościoła farnego – bazyliki kolegiackiej p.w. Świętej Trójcy jest dominantą krośnieńskiej Starówki. Niezbyt wysoka, niespełna 40-metrowa, masywna, trójkondygnacyjna, wzniesiona na planie kwadratu, nakryta jest baniastym hełmem z latarnią. Ma oryginalny, niepowtarzalny kształcie i znakomicie wpisuje się w to stare, zabytkowe, ale niewielkie miasto Podkarpacia.

Nie widać jej jeszcze na panoramie Krosna zamieszczonej w 1618 roku w sławnym dziele Georga Brauna i Fransa Hogenberga „Civitates orbis terrarum" – Miasta Świata. Wydanego w latach 1572-1618 w 6 tomach. Wśród 546 zawartych w nim sztychów było zaledwie jedenaście przedstawiających miasta ówczesnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Wśród miast świata

Obok Krakowa i Warszawy, a także Biecza, Gdańska, Grodna, Lublina, Lwowa, Poznania, Wilna i Zamościa, znalazło się również Crosno. Co najlepiej świadczy o ówczesnej randze tego miasta, nazywanego po łacinie Parva Cracovia – Małym Krakowem. Na tamtej, najstarszej panoramie Krosna widzianej z lotu ptaka – zamieszczam jej reprodukcję, widać miasto u ujścia potoku Lubatówka do Wisłoka, obwarowane nie istniejącymi już murami obronnymi z wieżami, bastionami oraz bramą ze zwodzonym mostem. A także dwa, zachowane do naszych czasów, najstarsze kościoły: farę i franciszkanów oraz również nie istniejącą już czteropoziomową wieżę.
Popularny dziś w Krośnie cel turystyczny, dzwonnica, wzniesiona została, jako samodzielna budowla, w odległości kilkunastu metrów od fary, przy jednej z głównych, także wówczas, ulic wychodzących z rynku. W odległości kilkudziesięciu metrów od niego. Dzwonnicę budowano przez 14 lat, od 1637 do 1651 r., a jej fundatorem był Wojciech Robert Portius (Robert Gilbert Porteous de Lanxeth, † 1661). Szkot, kupiec i znamienity krośnieński patrycjusz. Obecny kształt hełmu dzwonnicy pochodzi z końca XIX w., kiedy to dokonano jego modernizacji.

Zabytkowe dzwony

Niedawna jej rewaloryzacja, z m.in. wymianą schodów oraz urządzeniem na ścianach poszczególnych poziomów ekspozycji zdjęć oraz udostępnieniem zwiedzającym platformy widokowej na górze spowodowała, że jest to obecnie jeden z często odwiedzanych obiektów turystycznych miasta. Wewnątrz zawieszone są trzy dzwony „Urban", „Jan" i „Marian". Z których pierwszy, 5-tonowy, o obwodzie dolnej krawędzi 490 cm, jest jednym z największych w Polsce, po wawelskim „Zygmuncie". Według miejscowego przewodnika, który nas oprowadzał, „numerem trzy".
Zaś wg. Marii i Przemysława Pilichów, autorów przewodnika po Polsce wydanego przez Muzę, nawet drugim. Dzwony te odlali w 1639 r. miejscowi ludwisarze, a ponad nimi, na najwyższej kondygnacji dzwonnicy, są jeszcze dwa mniejsze, zegarowe, wybijające kwadranse i godziny. Ich dźwięk, gdy stoi się wówczas blisko, trochę ogłusza. Z platformy widokowej na dzwonnicy, zwłaszcza przy tak znakomitej, słonecznej pogodzie, jaką mamy, roztaczają się piękne widoki na miasto i jego okolice. Poniżej, tuż obok, po stronie północno – zachodniej, stoi bazylika kolegiacka.

Średniowieczny rynek

Po przeciwległej, południowo-wschodniej, jest rynek. O trochę nietypowym kształcie wydłużonego trapezu, przy czym strony świata wskazują nie jego pierzeje, lecz narożniki. Z góry świetnie widać zabudowę rynku, stojącą w nim studnię, a także pobliski, przy wychodzącej z niego ulicy Franciszkańskiej, kościół franciszkanów. Po północno-wschodniej stronie widać stadion sportowy, boisko Orlik i tereny zielone. Po zachodniej, a także na drugim planie wszystkich pozostałych kierunków, nowsze dzielnice Krosna i osiedla mieszkaniowe.

{gallery}24024{/gallery}
Tutejsza Starówka jest niewielka, ograniczona od zachodu ulicą Podwale, od wschodu i północy łączącą się z nią przy Rondzie Solidarności ul. Legionów, zaś od południa ul. F. Czajkowskiego i Wisłoczą. To na tym obszarze, lub w jego pobliżu znajdują się najważniejsze zabytki miasta o kilkuwiekowej historii. Pierwsza o nim pisana wzmianka pochodzi z roku 1282, zaś prawa miejskie – magdeburskie – nadał Krosnu w 1342 roku król Kazimierz Wielki. Dzieje osadnictwa w tym miejscu są jednak o wiele starsze.

Bogate, burzliwe dzieje

Kalendarium uwzględniające ważne daty z przeszłości miasta liczy około 300 pozycji i zajmuje prawie 12 stron drobnego druku. Z badań archeologicznych wynika, że pierwsze ślady pobytu ludzi w tych miejscach sięgają okresu neolitu, lat 4200-1700 p.n.e. Osada istniała tu już w starszej epoce brązu (ok. 1600-1400 r. p.n.e.), po niej była kultury łużyckiej (1400-1300 r. p.n.e.), a podczas niedawnych prac wykopaliskowych w rynku znaleziono ślady osady celtyckiej z II w. p.n.e.. W okresie plemiennym, VII-X w. mieszkali tu Wiślanie, a od początków powstawania Państwa Polskiego, w X – XI w., była osada słowiańska i gród.
Zainteresowanych szczegółami przeszłości Krosna odsyłam do bardziej kompetentnych źródeł. Wspomnę tylko, że już w X w. istniała tu świątynia. Tereny te usiłował opanować kijowski książę Włodzimierz Wielki, ale przynależność do Polski osady na wzniesieniu w widłach Wisłoka i Lubatówki umocnił Bolesław Chrobry. Z czasem przekształciła się ona w miasto, głównie kupieckie – z pobliskimi Węgrami handlowano zwłaszcza winem, sprzedawano też sukno, organizowano trzy doroczne jarmarki, obowiązywało prawo składu dla przejeżdżających kupców.

Źródła zamożności

Drugim źródłem zamożności miasta było rzemiosło. Rozwijało się w nim tkactwo płócien i barchanów. Później także inne branże, a w XVI w. istniało w Krośnie kilkanaście cechów. Miasto przeżywało najazdy, m.in. mongolski i tatarskich ord chana Kubilaja w XIII w., tureckie, rosyjskie, szwedzkie, węgierskie. Niszczyły je, zwłaszcza zabudowę drewnianą, wielkie pożary (1426, 1500, 1638 r. i inne), powodzie (m.in. w 1497 i 1652 r.), mieszkańców dziesiątkowały zarazy (m.in. w 1482, 1601, 1622, 1652 r.). Ale odbudowywało się i rozwijało. Już w XIV w. (!) miało wodociągi i kanalizację. Swój Złoty Wiek przeżywało w XVI w. – wówczas m.in. ulice oświetlano olejem skalnym.
Miało jednak i okresy upadku. Na jego dnie znalazło się np. w 1717 r. Równo w 40 lat później wyludniła je kolejna zaraza. W połowie XIX w. znowu niemal upadło ze względu na obciążenia podatkowe i zanik handlu tranzytowego. W odradzaniu się pomogła ropa naftowa. W 1856 r. w Krośnie założono pierwszą na świecie spółkę jej poszukiwania i wybywania. Miasto i pobliska Bóbrka stały się kolebką przemysłu naftowego na ziemiach polskich. Przeżywało też wojny i powstania, rozwój przemysłu lotniczego i szklarskiego. A współcześnie radzi sobie zupełnie nieźle, co widać gdy zwiedza się to urocze, zadbane miasto.

Autor uczestniczył w wyjeździe studyjnym Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" do Krosna i w jego okolice, na zaproszenie prezydenta i władz miasta.

a