Nie widać jej jeszcze na panoramie Krosna zamieszczonej w 1618 roku w sławnym dziele Georga Brauna i Fransa Hogenberga „Civitates orbis terrarum" – Miasta Świata. Wydanego w latach 1572-1618 w 6 tomach. Wśród 546 zawartych w nim sztychów było zaledwie jedenaście przedstawiających miasta ówczesnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Wśród miast świata
Obok Krakowa i Warszawy, a także Biecza, Gdańska, Grodna, Lublina, Lwowa, Poznania, Wilna i Zamościa, znalazło się również Crosno. Co najlepiej świadczy o ówczesnej randze tego miasta, nazywanego po łacinie Parva Cracovia – Małym Krakowem. Na tamtej, najstarszej panoramie Krosna widzianej z lotu ptaka – zamieszczam jej reprodukcję, widać miasto u ujścia potoku Lubatówka do Wisłoka, obwarowane nie istniejącymi już murami obronnymi z wieżami, bastionami oraz bramą ze zwodzonym mostem. A także dwa, zachowane do naszych czasów, najstarsze kościoły: farę i franciszkanów oraz również nie istniejącą już czteropoziomową wieżę.
Popularny dziś w Krośnie cel turystyczny, dzwonnica, wzniesiona została, jako samodzielna budowla, w odległości kilkunastu metrów od fary, przy jednej z głównych, także wówczas, ulic wychodzących z rynku. W odległości kilkudziesięciu metrów od niego. Dzwonnicę budowano przez 14 lat, od 1637 do 1651 r., a jej fundatorem był Wojciech Robert Portius (Robert Gilbert Porteous de Lanxeth, † 1661). Szkot, kupiec i znamienity krośnieński patrycjusz. Obecny kształt hełmu dzwonnicy pochodzi z końca XIX w., kiedy to dokonano jego modernizacji.
Zabytkowe dzwony
Niedawna jej rewaloryzacja, z m.in. wymianą schodów oraz urządzeniem na ścianach poszczególnych poziomów ekspozycji zdjęć oraz udostępnieniem zwiedzającym platformy widokowej na górze spowodowała, że jest to obecnie jeden z często odwiedzanych obiektów turystycznych miasta. Wewnątrz zawieszone są trzy dzwony „Urban", „Jan" i „Marian". Z których pierwszy, 5-tonowy, o obwodzie dolnej krawędzi 490 cm, jest jednym z największych w Polsce, po wawelskim „Zygmuncie". Według miejscowego przewodnika, który nas oprowadzał, „numerem trzy".
Zaś wg. Marii i Przemysława Pilichów, autorów przewodnika po Polsce wydanego przez Muzę, nawet drugim. Dzwony te odlali w 1639 r. miejscowi ludwisarze, a ponad nimi, na najwyższej kondygnacji dzwonnicy, są jeszcze dwa mniejsze, zegarowe, wybijające kwadranse i godziny. Ich dźwięk, gdy stoi się wówczas blisko, trochę ogłusza. Z platformy widokowej na dzwonnicy, zwłaszcza przy tak znakomitej, słonecznej pogodzie, jaką mamy, roztaczają się piękne widoki na miasto i jego okolice. Poniżej, tuż obok, po stronie północno – zachodniej, stoi bazylika kolegiacka.
Średniowieczny rynek
Po przeciwległej, południowo-wschodniej, jest rynek. O trochę nietypowym kształcie wydłużonego trapezu, przy czym strony świata wskazują nie jego pierzeje, lecz narożniki. Z góry świetnie widać zabudowę rynku, stojącą w nim studnię, a także pobliski, przy wychodzącej z niego ulicy Franciszkańskiej, kościół franciszkanów. Po północno-wschodniej stronie widać stadion sportowy, boisko Orlik i tereny zielone. Po zachodniej, a także na drugim planie wszystkich pozostałych kierunków, nowsze dzielnice Krosna i osiedla mieszkaniowe.
{gallery}24024{/gallery}
Tutejsza Starówka jest niewielka, ograniczona od zachodu ulicą Podwale, od wschodu i północy łączącą się z nią przy Rondzie Solidarności ul. Legionów, zaś od południa ul. F. Czajkowskiego i Wisłoczą. To na tym obszarze, lub w jego pobliżu znajdują się najważniejsze zabytki miasta o kilkuwiekowej historii. Pierwsza o nim pisana wzmianka pochodzi z roku 1282, zaś prawa miejskie – magdeburskie – nadał Krosnu w 1342 roku król Kazimierz Wielki. Dzieje osadnictwa w tym miejscu są jednak o wiele starsze.
Bogate, burzliwe dzieje
Kalendarium uwzględniające ważne daty z przeszłości miasta liczy około 300 pozycji i zajmuje prawie 12 stron drobnego druku. Z badań archeologicznych wynika, że pierwsze ślady pobytu ludzi w tych miejscach sięgają okresu neolitu, lat 4200-1700 p.n.e. Osada istniała tu już w starszej epoce brązu (ok. 1600-1400 r. p.n.e.), po niej była kultury łużyckiej (1400-1300 r. p.n.e.), a podczas niedawnych prac wykopaliskowych w rynku znaleziono ślady osady celtyckiej z II w. p.n.e.. W okresie plemiennym, VII-X w. mieszkali tu Wiślanie, a od początków powstawania Państwa Polskiego, w X – XI w., była osada słowiańska i gród.
Zainteresowanych szczegółami przeszłości Krosna odsyłam do bardziej kompetentnych źródeł. Wspomnę tylko, że już w X w. istniała tu świątynia. Tereny te usiłował opanować kijowski książę Włodzimierz Wielki, ale przynależność do Polski osady na wzniesieniu w widłach Wisłoka i Lubatówki umocnił Bolesław Chrobry. Z czasem przekształciła się ona w miasto, głównie kupieckie – z pobliskimi Węgrami handlowano zwłaszcza winem, sprzedawano też sukno, organizowano trzy doroczne jarmarki, obowiązywało prawo składu dla przejeżdżających kupców.
Źródła zamożności
Drugim źródłem zamożności miasta było rzemiosło. Rozwijało się w nim tkactwo płócien i barchanów. Później także inne branże, a w XVI w. istniało w Krośnie kilkanaście cechów. Miasto przeżywało najazdy, m.in. mongolski i tatarskich ord chana Kubilaja w XIII w., tureckie, rosyjskie, szwedzkie, węgierskie. Niszczyły je, zwłaszcza zabudowę drewnianą, wielkie pożary (1426, 1500, 1638 r. i inne), powodzie (m.in. w 1497 i 1652 r.), mieszkańców dziesiątkowały zarazy (m.in. w 1482, 1601, 1622, 1652 r.). Ale odbudowywało się i rozwijało. Już w XIV w. (!) miało wodociągi i kanalizację. Swój Złoty Wiek przeżywało w XVI w. – wówczas m.in. ulice oświetlano olejem skalnym.
Miało jednak i okresy upadku. Na jego dnie znalazło się np. w 1717 r. Równo w 40 lat później wyludniła je kolejna zaraza. W połowie XIX w. znowu niemal upadło ze względu na obciążenia podatkowe i zanik handlu tranzytowego. W odradzaniu się pomogła ropa naftowa. W 1856 r. w Krośnie założono pierwszą na świecie spółkę jej poszukiwania i wybywania. Miasto i pobliska Bóbrka stały się kolebką przemysłu naftowego na ziemiach polskich. Przeżywało też wojny i powstania, rozwój przemysłu lotniczego i szklarskiego. A współcześnie radzi sobie zupełnie nieźle, co widać gdy zwiedza się to urocze, zadbane miasto.
Autor uczestniczył w wyjeździe studyjnym Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" do Krosna i w jego okolice, na zaproszenie prezydenta i władz miasta.