Podczas spotkań z członkami rządu oraz politykami oraz w trakcie udzielonych wywiadów, Martin Schulz podkreślał chęć pomocy Unii Europejskiej dla Tunezji, jako demokratycznego kraju, w którym podzielane są podobne wartości jak te, które przyświecają w Unii Europejskiej. W trakcie rozmowy z przewodniczącym Parlamentu Tunezji podniesiona została kwestia pomocy w rodzaju „planu Marshalla" dla Tunezji. Współpraca między Tunezją a Unią jest już faktem i działa między innymi na podstawie dwustronnej umowy o wolnym handlu zwanej „Aleca". Wsparcie UE funkcjonuje na różnych poziomach, np. pod koniec stycznia Parlament Europejski przegłosował znaczną większością głosów zwiększenie bezcłowego kontyngentu na oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia z Tunezji, której ilość w lat 2016 i 2017 wzrośnie w UE do 91,7 tys. ton, co ma być bardzo pozytywnym impulsem dla tunezyjskiego rolnictwa i gospodarki.
Najważniejszymi kwestiami, jakie poruszone były na spotkaniu szefa Parlamentu z Tunezyjczykami były jednak kwestie bezpieczeństwa. Słowa Przewodniczącego są dość budujące dla osłabionej wydarzeniami zeszłego roku Tunezji. Schulz docenił działania, jakie zostały podjęte przez rząd tunezyjski, aby przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom. Stan i skala tych działań zostały przez niego ocenione bardzo pozytywnie i uznane za nieodstające od europejskich standardów. Po spotkaniach, Schulz odwiedził kilka miejsc, gdzie mógł obserwować systemy zabezpieczeń i jakość ochrony w miejscach turystycznych i hotelach.
„Prewencyjne środki bezpieczeństwa podjęte przez Tunezję są w stanie zapewnić bezpieczne spędzenie wakacji. Stan ten w ośrodkach turystycznych wygląda na bardzo dobry. Zachęcam wszystkich innych szefów instytucji z całego świata do odwiedzenia Tunezji w najbliższym czasie, aby się przekonali osobiście o aktualnym stanie bezpieczeństwa [w tym kraju]".