czwartek, kwiecień 18, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/22769.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/22769
środa, 30 grudzień 2015 00:00

Egipt: Rejs po starym i nowym Kanale Sueskim (2) Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Egipt: Rejs po starym i nowym Kanale Sueskim (2) Fot.: Cezary Rudziński

Pierwszy kanał od odnogi Nilu do Jezior Gorzkich przekopano za panowania Necho II (609-594 r. p.n.e.). Kolejne połączenie wodne zaś Persowie w 522 r. p.n.e. za panowania króla Dariusza I.

Nowy kanał zbudowano w rok!

Aż do Morza Czerwonego, ale ciągle z dalszą drogą na północ do Morza Śródziemnego przez Nil. Przedłużone za panowania Ptolemeusza II Filadelfosa (285-246 r. p.n.e.), a na nowo przekopane w czasach panowania rzymskiego cesarza Trajana (98-117 r. n.e.). Kanał ten zamknięty został jednak w roku 767 przez kalifa Al-Mansura aby uniemożliwić zaopatrzenie w zboże zbuntowanym miastom Al-Hidżazu. Na połączenie kanałem sueskim obu mórz przyszło poczekać niemal równe 11 wieków.
Przez prawie półtora stulecia od jego uruchomienia, zestarzał się on jednak, okazał niedostosowany do potrzeb współczesnej żeglugi, zwłaszcza wielkich tankowców. W kierownictwie Egiptu zapadła więc decyzja o zbudowaniu, po wschodniej, synajskiej stronie, drugiego kanału. To kolejna fascynująca historia warta dokładniejszego poznania, ale nie z dziennikarskiej relacji. Najpierw planowano budowę w ciągu 5 lat. Zachodni specjaliści uznali, że potrzeba na to minimum 3 lat. Egipcjanie uporali się z tym, ogromnym wysiłkiem ludzkim, organizacyjnym i finansowym, w rok!

Podstawowe fakty

Nowy kanał biegnie niemal równolegle do starego, ale w czterech miejscach ma z nim połączenia. Liczy tylko 35 km długości, a cała nowa inwestycja 72 km. Nowa droga wodna jest znacznie szersza, do 200 m., co z uwzględnieniem większej głębokości, pozwala na ruch statków, także wielkich, w obu kierunkach. A przede wszystkim skraca czas ich podróży o połowę. Warto pamiętać, że trasą tą przepływa spora część statków światowej żeglugi. Zbudowanie nowego kanału wymagało wydobycia i przemieszczenia w inne miejsce niemal 260 milionów m³ piasku i kamieni.
A także umocnienie brzegów oraz zbudowania kilku przystani promowych pozwalających na drogowy ruch poprzeczny przez kanał, z Synaju na afrykański brzeg. Pracowało przy tym, przez 24 godzin na dobę po 7 dni w tygodniu, łącznie około 44 tys. robotników, operatorów maszyn, m.in. 26 potężnych pogłębiarek. Nie brakowało też zajęcia dla wojska oraz służb zaplecza, m.in. medycznego. Śmiertelność i wypadkowość, jak na miejsce i tempo budowy, była stosunkowo niewielka. Podobno tylko kilkanaście zgonów z różnych przyczyn i około półtorej setki rannych.

Kiedy zwrócą się koszty?

Inwestycja ta pochłonęła ponad 8 mld $ i zrealizowana została głównie za pieniądze Egipcjan. 12% rządowe obligacje inwestycyjne rozeszły się w ciągu tygodnia! Resztę pokrył kredyt z egipskich banków i dotacja państw Zatoki Perskiej. Egipt liczy na stosunkowo szybki zwrot zainwestowanych środków. Żegluga przez stary kanał przynosiła mu około 6 mld $ rocznie, stanowiąc poważną pozycję w budżecie kraju. Oczekuje, może trochę na wyrost, bo sytuacja gospodarcza świata jest obecnie skomplikowana, na około 15 mld $ rocznie wpływów z nowego i starego w roku 2023.

{gallery}22769{/gallery}
Planowane jest też stworzenie w pobliżu kanału dużej strefy przemysłowo – logistycznej. W uroczystym otwarciu nowego kanału 29 lipca br. uczestniczyło, podobnie jak przed 146 lat wcześniej starego, uczestniczyło też sporo VIP-ów. A prezydent Egiptu Abd El-Fatah es-Sisi inaugurację rozpoczął od wejścia na pokład zabytkowego jachtu El-Mahrusa, który, jako pierwszy, przepłynął Kanał Sueski w listopadzie 1869 r. Obecnie w krótki rejs po starym i nowym kanale rusza grupka polskich dziennikarzy. Przy wejściu na teren przystani motorówek pilotów czekają nas przedstawiciele Kanału oraz dodatkowa ochrona.

Wypływamy w rejs

Od bramy wejściowej przechodzimy obok budynków administracyjnych i socjalnych przez ładny park, w którym wypoczywają kobiety z dziećmi – rodziny pracowników. Uśmiechają się życzliwie, dzieci machają do nas rączkami. Na przystani przy brzegu starego kanału wsiadamy na pokłady dwu sporych motorówek, bo na jednej 12 osób nie zmieściłoby się. Po przeciwnej, wschodniej stronie kanału, widzę dosyć stromy synajski brzeg, A na nim wysoki, w kształcie bagnetu, pomnik Nieznanego Żołnierza. To w tym miejscu toczyły się zażarte walki podczas wojny Jom Kippur w 1973 roku.
Wypływamy w rejs, kierujemy się na północ. Po stronie synajskiej widzę sporą górę świeżego piasku, a na jej krańcu jak gdyby kapliczkę. Po podpłynięciu bliżej okazuje się ona pomnikiem z latarnią morską i żaglowcem. Skręcamy na wschód. To droga do nowego kanału przez szeroki łącznik. Po drodze mijamy kolejne pomniki, a na wschodnim brzegu nowego kanału wita nas wielka rzeźba robotnika opartego o koło sterowe, z siedzącą obok kobietą. Poniżej znajduje się ogromny napis ułożony z kamieni: „Welcome to Egipt". Wpływamy na obecnie główny, bardzo szeroki szlak wodny.

Spotkanie z „Chińczykiem"

Po stronie północnej widzę znikającą rufę jakiegoś statku, który niedawno tędy przepłynął. Z prawej, od południa, nadpływa wielki kontenerowiec JIA XIANG Shan China Shipping Bulker. Płynie wzdłuż wschodniego brzegu, na pozostałej szerokości kanału swobodnie zmieściłyby się jeszcze co najmniej takie dwa obok siebie. Nasze motorówki są małymi punktami na tym wodnym obszarze. Stoję na dziobie i fotografuję. Podobnie jak inni goście, bez kamizelki ratunkowej.
Jest tu albo tak bezpiecznie, że nie potrzeba jej, albo... nie przewidziano po kilku pasażerów na każdej jednostce. Płyniemy dalej na południe. Na wschodnim brzegu widzę przystań promową. A w niej sporo ludzi i samochodów zajmujących miejsce na promie. Po chwili odbija on w kierunku zachodniego brzegu, szybko pokonuje kanał w poprzek. To jedno z miejsc umożliwiających przemieszczanie się z Synaju na afrykański brzeg.

Czy kanał stanie się atrakcją turystyczną?

Nad kanałem, w jego północnej części, jest most drogowy, a pod wodą wspomniany już tunel komunikacyjny. Planowany jest jeszcze jeden most. Przy wspaniałej grudniowej pogodzie oglądam oba brzegi kanału, fotografuję płynącą obok nas, nieco z tyłu, drugą motorówkę z resztą uczestników Press Tripu i nadbrzeżną zabudowę oraz pomniki. Wracamy na stary kanał, do przystani nad nim. Na zakończenie robimy sobie wspólne zdjęcie z gościnnymi gospodarzami. Pora wracać do Kairu. Nie wiem, jakie plany mają Egipcjanie, bo Kanał Sueski jest ważnym obiektem strategicznym wymagającym szczególnej ochrony.
Zwłaszcza w tak niespokojnych czasach w tym regionie świata. Sądzę jednak, że wycieczki nad i po kanale mogą stać się kolejną, wielką atrakcją turystyczną. Na razie jego kierownictwo nie jest chyba na to przygotowane. Nawet kilkustronicowe foldery w języku angielskim poświęcone nowemu kanałowi sueskiemu znalazły się tylko 3 dla 12-osobowej dziennikarskiej grupy. Udało mi się jednak jeden dosłownie złapać, dzięki czemu mogę przedstawić znajdujące się w nim oficjalne plany tej wielkiej inwestycji.

a