sobota, kwiecień 20, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/19509.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/19509
piątek, 28 listopad 2014 12:49

XXII TT Warsaw otwarte! Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
XXII TT Warsaw otwarte! Fot.: Cezary Rudziński

W centrum MT Polska otwarte zostały – potrwają do soboty, 29 listopada – XXII Międzynarodowe Targi Turystyczne MT Warsaw 2014. Uczestniczy w nich ponad 500 wystawców – z górą stu więcej niż w roku ubiegłym – z 51 krajów.

Wśród tych ostatnich doliczyłem się ponad 20 oficjalnych stoisk narodowych, resztę reprezentują poszczególne regiony lub firmy turystyczne, ośrodki i miejscowości wypoczynkowe oraz hotele. Doskonałym pomysłem okazało się nie wpuszczenie tym razem na te targi, z nielicznymi wyjątkami, producentów i sprzedawców wędlin, pieczywa, serów, miodów, napojów i innych artykułów spożywczych oraz towarów niewiele mających wspólnego z turystyką.
Dzięki temu więcej jest miejsca dla wystawców branżowych oraz lepiej i bardziej estetycznie zagospodarowane są obie części dużej hali. Gdy wchodzi się do niej, czuć powiew egzotyki i „wielkiego świata". Wielu wystawców, zwłaszcza ci najwięksi, z najbardziej reprezentacyjnymi stoiskami, postarali się bowiem, aby przyciągać uwagę i potencjalnych kontrahentów oraz turystów. Dla tych ostatnich, po zamkniętym tylko dla branży i prasy dniu otwarcia, targi dostępne są w piątek i sobotę. Gościem honorowym w br. jest Egipt. Z dużą, ładną prezentacją, bogatą ofertą oraz atrakcjami.
M.in. modelkami w strojach narodowych i regionalnych oraz sprzedawcą pamiątek w stroju stylizowanym na faraoński. W ogóle w br. akcent arabski na targach jest mocny i wyrazisty. Ciekawe jest stoisko Tunezji nie tylko z obfitymi materiałami informacyjnymi i promocyjnymi, ale także muzykiem, skrybą opisującym po arabsku pamiątki itp. Świetnie, biorąca po raz pierwszy udział w TT Warsaw, zaprezentowała się Algieria. Z koedukacyjnym zespołem muzycznym, skrybą oraz ciekawą ofertą. Trudno również nie zauważyć efektownego stoiska czwartego z afrykańskich krajów arabskich – Maroka.
Ale arabskich nie tylko z tego kontynentu. Bo zadbała o efektowny wizerunek swojej oferty Autonomia Palestyńska prezentująca się także jako Ziemia Święta. Bardziej wyraziście, niż Izrael. Skromniej, ale zachęcająco do odwiedzenia jej, pokazuje się Jordania, chociaż bez stoiska narodowego. Z krajów azjatyckich wyróżnia się, nie tylko ekspozycją, ale i imprezami towarzyszącymi jej, m.in. pokazem strojów oraz pisma, Japonia. Ładnie zaprezentowała się Sri Lanka m.in. z ekspozycją dużych przezroczy – widoków, ludzi i krajobrazów. Skromniej niż w latach ubiegłych Tajlandia. Ciekawie, ale z materiałami informacyjnymi oraz mapkami tylko w języku angielskim, Malezja.

{gallery}19509{/gallery}
Chiny reprezentują zarówno firmy turystyczne, jak i – efektownie, w dwu stoiskach, z których jedno przeznaczono na ekspozycję chińskiego malarstwa – miasto i region Chengdu, słynny z ośrodka hodowli pand wielkich. Również z Indii przyjechali tylko przedstawiciele turystyki Dżammunu i Kaszmiru oraz branży. Są reprezentanci Zakaukazia: Gruzji – przede wszystkim Adżarii – i Armenii. Z bardziej odległego regionu świata są Filipiny. Natomiast z Azji Środkowej po raz pierwszy Uzbekistan, firma z którego promuje wyjazdy także do Kazachstanu, Tadżykistanu i Turkmenistanu. Tradycyjnie jest biuro podróży z Nowej Zelandii. Natomiast z półkuli zachodniej Republika Dominikańska, Jamajka i Kuba.
Turystyka europejska obecna jest bardzo nierówno. Brak oficjalnych przedstawicielstw krajów, które jeszcze kilka lat temu dominowały na tych targach. Niemiec, Francji, Austrii, Czech i Węgier. Rozmawiałem z szefowymi przedstawicielstw w Polsce narodowych organizacji turystycznych tych trzech ostatnich krajów i usłyszałem od nich, że zrezygnowały z udziału w tych targach, gdyż efekty w postaci zainteresowania potencjalnych kontrahentów ich ofertami oraz wzrosty przyjazdów do tych krajów okazywały się niewspółmiernie małe w porównaniu z kosztami i wysiłkiem organizacyjnym.
Nie ma więc na TT Warsaw 2014 reprezentacji – pomijam poszczególne miasta i regiony, np. Innsbruck z Austrii, a także firmy turystyczne i hotele – Skandynawii, Wielkiej Brytanii, krajów Beneluksu, Portugalii czy Szwajcarii. Są Włochy, z promocją przede wszystkim Mediolanu i organizowanej tam wystawy EXPO 2015 oraz Lombardii. A w kilku odrębnych stoiskach Sardynii, Sycylii, regionu Trentino, czy Sycylii – Sardynii i francuskiej Korsyki. Z naszych sąsiadów jest Słowacja, z ciekawym jak zwykle stoiskiem, głównymi akcentami na wypoczynek zimowy, zespołem folklorystycznym i degustacją tamtejszych win i serów.
Jest również spore i nieźle zaopatrzone w materiały informacyjno – promocyjne, oficjalne stoisko Białorusi. Zachęcające do odwiedzana tego kraju, a zwłaszcza jego głównych atutów. Pałacu w Nieświeżu, zamku w Mirze, Naroczańskiego Parku Narodowego, jezior Brasławskich i stołecznego Mińska. Z Litwy są tylko Druskienniki oraz kilka hoteli, głównie wileńskich. Brak chociażby symbolicznej, jak w latach ubiegłych, reprezentacji Rosji i Ukrainy oraz pozostałych państwa nadbałtyckich. Dominuje natomiast południowy wschód naszego kontynentu. Z największym stoiskiem Turcji oraz oficjalnymi, nie licząc firmowych, ciekawymi stoiskami Chorwacji, Grecji, Malty, Rumunii i Serbii.
A także zwracającej uwagę Czarnogóry prezentowanej jako Montenegro. Również w przypadku Polski, oferta turystyczna poszczególnych regionów jest bardzo wybiórcza. Uwagę zwraca brak w tym roku oficjalnego, zwykle bardzo atrakcyjnego, stoiska Warszawy. Stolicę reprezentuje, jeżeli można to tak określić, Warszawska Izba Turystyki. I Tramwaje Warszawskie z dwoma omnibusami, częstujące zwiedzających napojem czekoladowym. Ciekawie, ale to nie nowość, promuje się Mazowsze. Chyba najlepiej Śląsk, a w nim m.in. Częstochowa, Katowice, Jura krakowsko – częstochowska, Szlak Orlich Gniazd i Śląsk Cieszyński.
Tradycyjnie efektownie eksponuje się Świętokrzyskie, m.in. z „Odlotową kapsułą".
Bogata jest oferta stoiska Małopolski. Zarówno Krakowa jak i innych miejscowości, agroturystyki itp. Podobnie Podkarpackie ze stoiskiem Regionalnej Organizacji Turystycznej, sporą dawką bezpłatnych folderów i informatorów oraz... sprzedażą „ręcznie robionych" czekolad z orzechami, migdałami itp., po... 15 zł sztuka. No i Lubelszczyzna, z haslem „Lub Lubelskie". I to już właściwie wszystko. Z Dolnego Śląska są Duszniki Zdrój reklamujące się jako Sudecka Stolica Zimowa i zachęcające również do odwiedzania tamtejszego Muzeum papieru.
A z innych części kraju tylko poszczególne miejscowości, np. Sopot czy Bielsko Biała, uzdrowiska – Horyniec, Iwonicz, Rymanów, Szczawnica, Świnoujście. Krajowe i regionalne stowarzyszenia turystyczne lub branżowe, hotele i pensjonaty, ośrodki konferencyjne i sportowe, schroniska oraz trochę – wręcz zaskakująco mało – biur podróży i firm turystycznych. Z bardziej znanych m.in. Neckerman, Sun & Fun, Prima Holiday i Logos. W br. zorganizowano na targach specjalną Strefę Prezentacji, w której prezentowane są nowoczesne rozwiązania dla sektora turystycznego i kongresowo-konferencyjnego.
Bogaty jest program imprez towarzyszących targom. Przede wszystkim konferencje, prezentacje lub workshopy poszczególnych krajów i regionów: Algierii, Adżarii, Białorusi, Dominikany, Japonii, Laponii, Maroka, Sri Lanki, Tunezji, Turcji oraz chińskiego miasta Chengu. Ponadto Event Zimowy ze stoiskiem „Golf w Polsce", symulatory promujące Wschodni Szlak Rowerowy z pokazami akrobacji na rowerze, wystawa fotograficzna Chorwacji i wspomniana już malarstwa chińskiego. A także spotkania ze znanymi podróżnikami, atrakcje dla dzieci itp.
W sumie są to, moim zdaniem, targi ciekawsze i z bogatszą reprezentacją niż w roku ubiegłym. Ale jednak z bardzo ograniczonym udziałem interesujących turystycznie państw świata oraz regionów naszego kraju. Mam też wątpliwość – a Poznań na pewno nie zgodzi się z takim twierdzeniem, czy można je uznać, jak zapewniają organizatorzy, ża „największe wydarzenie turystyczne w Polsce". Na pewno jednak nie można XXII TT Warsaw w jakikolwiek sposób porównywać ze zorganizowanymi dwa tygodnie wcześniej, też w Warszawie, ale na Torwarze, targami „Podróże", o których też napisałem na gorąco.

a