wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
piątek, 04 lipiec 2014 09:50

Turystyka przed sezonem Wyróżniony

Napisane przez Rozmawiała Dorota Tuńska
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Paweł Niewiadomski Paweł Niewiadomski Fot. arch.

Rozmowa z Pawłem Niewiadomskim, prezesem Polskiej Izby Turystyki.

Rozpoczęła się fala wyjazdów wakacyjnych. Jaka jest dziś kondycja biur podróży w naszym kraju?
W Polsce jest ponad 3,5 tysiąca firm organizujących turystykę. Ich kondycja obecnie jest dobra i wciąż się poprawia, a biura podróży notują coraz większe zyski. Dla przykładu, 32 biura podróży, które przedstawiły swe wyniki ekonomiczne w najnowszym raporcie poświęconym tej branży, zarobiły w ubiegłym roku ponad 82 miliony złotych, czyli o ponad 50 mln więcej niż w 2012 r. Było to związane m.in. ze stabilnym kursem złotego oraz umiarkowanymi cenami paliwa lotniczego. To dwa ważne czynniki mające wpływ na cenę imprez turystycznych. Największym problemem touroperatorów są niekorzystne zmiany kursu złotego lub cen paliwa w trakcie sezonu. Wtedy trzeba albo podwyższać ceny wycieczek, albo pokrywać niedobory w inny sposób.
Pamiętamy serię upadłości w branży turystycznej, zwłaszcza w 2012 r. Czy to już się nie powtórzy?
Odsetek upadków biur podróży w porównaniu z innymi branżami gospodarki jest bardzo niski. Te bankructwa z 2012 r. pokazały touroperatorom, że nie można konkurować ciągle ceną. Lepiej jest dopasować podaż miejsc w samolotach do popytu, czyli już na wstępnym etapie zaplanować mniejszą ilość miejsc w samolocie, po to, żeby je optymalnie wykorzystać. I to się udało osiągnąć. Wskaźnik wypełnienia samolotów czarterowych jest wysoki, lepsza jest rentowność przedsięwzięć. Organizatorzy turystyki ostrożniej podchodzą do kontaktowania miejsc, dobrze rozumieją, że w samolotach czarterowych za każdy fotel trzeba zapłacić . Na poprawę wyników biur podróży wpłynęło także uspokojenie międzynarodowej sytuacji politycznej i ekonomicznej. W krajach, do których chętnie wyjeżdżają na wakacje Polacy, nie było gwałtownych zdarzeń, na przykład ataków terrorystycznych czy konfliktów zbrojnych. Touroperatorzy uznali, że 2013 r. był dla nich udany.
Sytuacja międzynarodowa łatwo się zmienia, co widzimy choćby za naszą wschodnią granicą. Czy w branży turystycznej podjęte zostały jakieś działania, chroniące podróżnych przed skutkami ewentualnych kłopotów ekonomicznych, w jakie mogą wpaść biura podróży?
Klienci biur podróży, w przeciwieństwie do innych branż są zabezpieczeni przez ustawodawcę europejskiego na wypadek ich niewypłacalności. Biura podróży – organizatorzy imprez musza się ubezpieczyć i zapewnić klientom pokrycie kosztów powrotu do kraju oraz zwrot wszystkich wpłat za wycieczki. Godzimy się na bardzo restrykcyjne warunki prowadzenia działalności. Zaakceptowaliśmy podwyższenie sum gwarancyjnych, jakimi muszą dysponować organizatorzy turystyki - dlatego że rozumiemy, iż klienci biur podróży muszą być należycie zabezpieczeni na wypadek ich niewypłacalności. W rezultacie, usługi turystyczne, jako jedne z nielicznych na polskim rynku, zapewniają klientom należytą ochronę finansową. Dotychczas, w przypadku bankructw biur podróży klienci nie byli w pełni zabezpieczeni. PIT uznała więc, że sumy gwarancyjne powinny zostać podniesione, co nastąpiło w 2013 r. W maju ubiegłego roku wprowadzono przepisy, ustalające wyższe sumy gwarancyjne. Na początku 2014 r. wygasały gwarancje, które zostały wykupione we wcześniejszych latach. Od maja bieżącego roku klienci już w pełni mogą korzystać z wyższych zabezpieczeń. Bezpieczeństwo klientów jest więc znacznie lepsze niż w 2012 roku.
W jakim zakresie Polska Izba Turystyki potrafi służyć pomocą polskiemu turyście?
W przypadku, kiedy klient wykupi imprezę w biurze czy hotelu który jest członkiem PIT i coś pójdzie nie po jego myśli, na przykład standard wycieczki będzie obniżony albo usługa turystyczna nie zostanie należycie wykonana, Izba podejmie się mediacji z klientem przy rozwiązaniu sporu. Istotne jest również to, że PIT, na podstawie reklamacji, które wpływają do Izby, ocenia poziom jakości usług świadczonych przez biura podróży. Jeśli liczba reklamacji jest znaczna, zaczynamy prowadzić postępowanie wyjaśniające. Obniżenie standardu usług lub nieetyczne działania mogą być podstawą wykluczenia podmiotu z szeregu naszych członków. PIT na gruncie europejskim działa za pośrednictwem ECTAA (Europejskiego Związku Biur Podróży) którego jesteśmy członkiem. Tam wypracowujemy wspólne stanowiska dla całej branży turystycznej w Unii Europejskiej. Podczas czerwcowych obrad ECTAA zapytałem, co Unia Europejska robi, aby znieść nierówność w traktowaniu przez USA jej niektórych członków.
O jakie państwa chodzi?
Pięć krajów unijnych: Polska, Bułgaria, Rumunia, Chorwacja i Cypr, nadal jest objętych obowiązkiem wizowym w USA. Komisja Europejska w lutym zadeklarowała, że zajmie się tym problemem i zaapelowała do USA o zniesienie obowiązku wizowego wobec tych państw, ale nie słychać, by robiła coś więcej. Polska Izba Turystyki i cztery amerykańskie organizacje branżowe już rok temu apelowały o zniesienie wiz dla Polaków w liście otwartym do kongresmenów amerykańskich. Cristina Calabro z Komisji Europejskiej przyznała, że dyskryminowanie niektórych członków UE jest nie do zaakceptowania - i zawiadomiła ECTAA, iż przekazała moje zapytanie do Komisji. Będziemy próbować aż do skutku, bo cała nasza organizacja jest tym żywo zainteresowana.
Jakie kierunki Polacy najchętniej wybierają na wyjazdy wakacyjne?
W tym roku nie ma specjalnego zaskoczenia. W ścisłej czołówce są Grecja, Turcja, Hiszpania, Chorwacja, Bułgaria. No i Egipt. Polaków nie odstraszają już niepokoje w tym kraju, a zresztą naszego turystę niełatwo jest przestraszyć. Mimo niestabilnej sytuacji politycznej w tym kraju, nadal chętnie korzystają z uroków kurortów nad Morzem Czerwonym. Zamożniejsi klienci korzystają też z wycieczek bardziej egzotycznych, na przykład do Tajlandii czy na Karaiby. Pojawiają się kolejne kierunki na Bałkanach – Czarnogóra i Albania. Na mapę turystyczną wraca popularna kiedyś Rumunia, wciąż chętnie jeździmy do Izraela. Nie zapominajmy jednak, że także Polska jest piękna i niekoniecznie musimy daleko podróżować, żeby znaleźć atrakcyjne miejsce wypoczynku.
Promowaniem uroków naszego kraju zajmuje się Polska Organizacja Turystyczna. Czy macie jakieś wspólne obszary działania?
Przedsiębiorcy mają nową perspektywę finansową dotyczącą środków unijnych na lata 2014-2020. Tymczasem, z punktu widzenia branży turystycznej, nie do końca zostały wypracowane mechanizmy, jak z tych środków skorzystać. Mamy tu wspólny interes i będziemy współpracować, by umieć jak najlepiej spożytkować unijne pieniądze. POT te środki wykorzystuje na konkretne działania promocyjne, a PIT stwarza możliwość pokazania od strony przedsiębiorcy, jaki rodzaj promocji jest potrzebny i jak przedsiębiorcę umieścić w kampanii promocyjnej danego produktu turystycznego. Cel mamy ten sam – chodzi o to, żeby adresat promocji zechciał ten produkt kupić.

a