- Jesteś tutaj:
- Start
- zarzuty
Lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie długo nie widzieli potrzeby wykonania zdjęcia rtg klatki piersiowej trzyletniego chłopca. Dopiero po sześciu dniach, dzięki uporowi matki, lekarze wykonali prześwietlenie i ostatecznie wyjęli baterię z przełyku chłopca. Szpital odpiera zarzuty, twierdząc, iż rodzice nie wyrazili zgody na hospitalizację dziecka. Prokuratura wyjaśni okoliczności diagnozowania 3-letniego dziecka.
60-letniego mieszkańca gminy Dąbrówka zatrzymali funkcjonariusze wołomińskiej Komendy. Mężczyzna w trakcie spotkania rodzinnego zadał 59-letniej siostrze cios nożem w okolice szyi, w wyniku czego ta doznała obrażeń ciała skutkujących jej śmiercią. Mieczysław S. usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie zarzut zabójstwa. Sąd zastosował wobec 60-latka tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Za czyn jakiego się dopuścił może mu grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Piotr B. został zatrzymani przez bielańskich funkcjonariuszy. Kryminalni znaleźli w jego samochodzie ponad 100 gramów marihuany. Kolejne 100 gramów narkotyków znaleźli podczas przeszukania mieszkania. Prokurator przedstawił 28-latkowi zarzut za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Dzisiaj sąd zdecyduje czy wobec mężczyzny zostanie zastosowany środek zapobiegawczy.
Stołeczni policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali sześć młodych osób. Przy nich i w lokalach, które zajmowali mundurowi znaleźli prawie kilogram środków odurzających oraz specjalistyczny sprzęt do uprawy konopi indyjskich. Zatrzymani już usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających, uprawy konopi, udzielania środków odurzających i czynnej napaści na funkcjonariuszy. Decyzją sądu trzech z zatrzymanych mężczyzn spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym.
Dzięki mokotowskim policjantom zwalczającym przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu za kratki trafili członkowie grupy wymuszającej haracze. Mężczyźni pojawiali się w agencjach towarzyskich i zastraszając pracujące tam kobiety, próbowali wymusić od nich pieniądze.
Kryminalni z Mokotowa zatrzymali sprawcę kradzieży toyoty corolla. Zaledwie dwóch dni potrzebowali funkcjonariusze, aby trafił on do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali także skradziony samochód oraz sprzęt, który się w nim znajdował. 33-letni Robert C. usłyszał wczoraj zarzut, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Ursynowa zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniach należących do zatrzymanego Dariusza J. marihuanę i haszysz, a w podwarszawskiej miejscowości odkryli jeszcze krzewy konopi, które najprawdopodobniej uprawiał 43-latek. Mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali dwóch pseudokibiców, którzy podczas rozgrywki derbowej 21 września zniszczyli część infrastruktury na stadionie Legii, jak również zaatakowali ochroniarzy. Obaj usłyszeli już zarzuty udziału w zbiegowisku oraz złamania przepisów ustawy i bezpieczeństwie imprez masowych. Grozi im 3 i 5 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich dozór i zakaz zbliżania się do stadionu Legii.
Śródmiejscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 29-letniego Pawła P. Mężczyzna podpalił z obu stron tęczę z kwiatów ozdabiającą Pl. Zbawiciela. Jak się okazało był kompletnie pijany. W organizmie miał 2,4 promila. Resztę nocy spędził w izbie wytrzeźwień. Mężczyzna usłyszy dziś zarzut zniszczenia mienia, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjne dozory, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe to środki zapobiegawcze, jakie prokurator zastosował wobec 30-letniego Artura C. i 31-letniego Piotr S, po tym jak usłyszeli oni zarzuty udziału w pobiciu dwóch mężczyzn na parkingu w Ryczołku. Artur C. usłyszał jeszcze zarzut nielegalnego posiadania broni gazowej i amunicji, z której strzelił do jednego z pokrzywdzonych. Arturowi C. grozi teraz 8 lat więzienia, a Piotrowi S. kara do 3 lat pozbawienia wolności.
a