- Jesteś tutaj:
- Start
- wypadek
Ponieważ nauka jest totalnie szalona, ma w głębokim poważaniu to co o niej sądzicie i ciągle idzie naprzód, teraz zaczyna przywracać wzrok niewidomym. A ponieważ jest dodatkowo śmieszna, czyni to poprzez wszczepienie zęba w oczodoły.
Pomimo realnego zagrożenia na misji w ten sposób nie zginął żaden człowiek. Ale co się stanie, jeżeli astronauta wypadnie za burtę swojego statku w kosmosie?
Jeszcze kilkanaście lat temu szeroką działalność rozwijało NAMBLA (Północno-Amerykańskie Stowarzyszenie Miłości Chłopców z Mężczyznami) – istniejące zresztą do dzisiaj. Jak to zawsze jest w homeostatach (a narody są homeostatami w szerokim zakresie!) na każdą akcję występuje reakcja – i w tej chwili ludzie dostają wręcz histerii na samo hasło „pedofilia".
6-letnie dziecko trafiło do szpitala po wypadku, do którego doszło w ... sadzie. Z pierwszych policyjnych ustaleń wynika, że to najprawdopodobniej dziecko, siedząc za kierownicą poloneza, uderzyło autem w drzewo. W pojeździe znajdował się także ojciec dziecka, 39-letni mężczyzna, który miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Większość sytuacji, w których musimy udzielić pierwszej pomocy, dzieje się nagle. Dlatego warto wiedzieć, jak postępować właściwie, gdy dojdzie do wypadku lub urazu. Samo wezwanie pogotowia często nie wystarczy. Na początku trzeba ocenić stan osoby poszkodowanej.
Brawura, alkohol, nierozsądna zabawa lub szczególnie niebezpieczne skoki „na główkę" mogą okazać się tragiczne w skutkach. Od początku roku na terenie województwa mazowieckiego utonęło 40 osób, a wśród ofiar aż 87 proc. stanowią mężczyźni. 12 osób utopiło się na początku lipca - ostatnio rzeka Narew pochłonęła dwóch nieumiejących pływać nastolatków.
Kierowca karetki podzielił się z nami uwagami o tym, jakie on i jego koledzy z Pogotowia mają problemy przy dojazdach do chorych, czekających na ich pomoc.
Mężczyznę, który groził dwóm mieszkającym naprzeciwko młodym kobietom zatrzymali śródmiejscy policjanci. Zaczęło się od niewinnych propozycji spotkań, ale w pewnym momencie 27-letni Marcin F. zaczął nachodzić sąsiadki i grozić śmiercią.
Szwedzka sprzątaczka, oskarżona o spowodowanie wypadku lokomotywy, okazała się niewinna. Wcale nie chciała ukraść pociągu, a przycisk startu włączyła przez przypadek.
W stolicy Szwecji sprzątaczka próbowała ukraść pociąg. Kobieta została ciężko ranna po tym, jak uderzyła maszyną w dom wielorodzinny.
a