Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 03 wrzesień 2012 15:41

Ratowanie przez telefon

Napisane przez policja.pl
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Ratowanie przez telefon www.sxc.hu

W spokojny i opanowany sposób zastępca dyżurnego lubińskiej komendy telefonicznie poinstruował kobietę, w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację jej dziecka, które przestało oddychać. Dzięki temu dwulatek został uratowany.

W nocy z 1 na 2 września 2012 roku do dyżurnego lubińskiej komendy zadzwoniła zapłakana, zdenerwowana kobieta, która krzycząc powiadomiła policjanta, że jej dziecko jest nieprzytomne. Dwuletni chłopczyk w stanie wysokiej gorączki przestał oddychać i był już cały siny. Funkcjonariusz pełniący obowiązki zastępcy dyżurnego natychmiast zaczął instruować kobietę, w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację. Policjant w spokojny i opanowany sposób, po kolei przekazywał informacje o tym, jakie czynności matka powinna wykonać, aby dziecko odzyskało przytomność. W tym czasie zostało powiadomione pogotowie ratunkowe.
Po paru minutach rozmowy i wykonywania resuscytacji według instrukcji policjanta, dziecko zaczęło oddychać. Na miejsce przybyło również pogotowie, które udzieliło dalszej pomocy medycznej.
Zastępca dyżurnego, który prowadził rozmowę z matką dziecka, to 31-letni policjant z blisko 7-letnim stażem pracy.

{jumi [*9]}

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL