Sprawna interwencja policyjnego dyżurnego z Myślenic prawdopodobnie uratowała życie kierowcy ciężarówki, który zasłabł na oddalonej o ponad 800 kilometrów od naszego kraju drodze krajowej w Niemczech. Policjant natychmiast zareagował na telefon córki kierowcy.
14 lipca około 22:35 funkcjonariusz Zespołu Dyżurnych Wydziału Prewencji KPP w Myślenicach w województwie małopolskim asp. szt. Jan Szczypka otrzymał telefoniczne zgłoszenie od kobiety z Krakowa. Prosiła ona o pomoc dla ojca, zatrudnionego jako kierowca w jednej z małopolskich firm spedycyjnych. 49-latek wykonując kurs na terenie Niemiec zasłabł w szoferce ciężarówki. Zdaniem powiadamiającej nie potrafił określić, gdzie się znajduje oraz samodzielnie wezwać pomocy.
Wszystkie skrupulatnie zebrane przez dyżurnego dane natychmiast przekazano stronie niemieckiej. Przepływ informacji koordynowało Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP w Warszawie oraz KWP w Krakowie. Z otrzymanej później zwrotnej korespondencji niemieckiego Interpolu wynika, że tej samej nocy niemieckie służby ratunkowe odnalazły kierowcę ciężarówki i skutecznie udzieliły mu pomocy. Mężczyzna trafił do jednego ze szpitali w Altötting w Górnej Bawarii w stanie zagrażającym życiu.
{jumi [*9]}
