- między innymi ze strony eks-selekcjonera Carlosa Queirosa oraz długoletniego kapitana Luisa Figo – za sposób przygotowań do EURO 2012 zespół jeszcze bardziej się skonsolidował.
"Robimy swoje wedle starannie nakreślonego harmonogramu, urazy szczęśliwie nas omijają. Naturalnie dochodzą do nas wieści o krytyce, lecz to jedynie mobilizuje do pokazania niedowiarkom naszej klasy. Tym bardziej, zatem będziemy usiłowali udowodnić jak bardzo się mylili" – powiedział na konferencji prasowej bramkarz Benfiki Lizbona, który odniósł się również do spotkania z Niemcami
"Wnikliwie analizowaliśmy postawę przeciwnika. Wiemy, że czeka nas arcytrudne zadanie, ale ufamy, że mu podołamy i co najmniej zremisujemy. Zapewniam, że na lwowskim boisku damy z siebie wszystko. A jeżeli zwyciężymy to atmosfera wokół naszej ekipy z pewnością się poprawi" – dodał piłkarz.
Indagowany, czy pamięta, iż w czasie ostatnich wielkich turniejów Portugalczycy dwa razy ulegli Niemcom (na mundialu 2006 – 1:3 w meczu o brązowy medal, a na Euro 2008 - 2:3 w ćwierćfinale), Eduardo odrzekł: "Staram się o tym zapomnieć. Wierzę, że do trzech razy sztuka".
{jumi [*9]}