Sprawca namówił kobietę, którą poznał za pośrednictwem portalu internetowego, do wypożyczenia biżuterii, za co obiecał jej pieniądze. Ze złotych łańcuszków, kolczyków i pierścionków miał zostać zdjęty wzór, a potem miały one wrócić do właścicielki. Potrzeba zdobycia gotówki, a przede wszystkim zaufanie, którym 21-latka obdarzyła mężczyznę sprawiły, że poprosiła ona o pomoc swoją koleżankę, którą z kolei namówiła do wypożyczenia biżuterii. Jej wartość oszacowano na kwotę blisko 40 tys. złotych. Niestety, kosztowności nie wróciły już do właścicielki, a nowy znajomy przestał odbierać telefony.
Dzięki uzyskanym informacjom, funkcjonariusze ustalili, gdzie przebywa mężczyzna. Zatrzymali Piotra Sz. w mieszkaniu na terenie Woli. Okazało się, że 26-latek był już w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. Szybko również wyszło na jaw, że ma na swoim koncie jeszcze inne ofiary. Jedną z nich poznał w klubie na Mokotowie. Po kilku spotkaniach namówił ją do pożyczenia gotówki na wyjazd. Kobieta straciła ponad 4 tys. złotych. W tym samym czasie spotykał się również ze swoją dawną znajomą. Obiecał jej remont ich wspólnego mieszkania, na co potrzebował pieniędzy. Potem twierdził, że rozkręca interes. 23-latka zadłużyła się w bankach i przekazała mu gotówkę. Jej również opowiedział historię o odwzorowaniu biżuterii. Kobieta straciła ponad 60 tys. złotych.
Policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury, gdzie został przesłuchany. Piotr Sz. usłyszał trzy zarzuty. Odpowie za przywłaszczenie powierzonej mu biżuterii oraz pieniędzy. Wczoraj został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Policjanci sprawdzają, czy ofiarami 26-latka nie były również inne kobiety.
{jumi [*9]}
