środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
czwartek, 19 kwiecień 2012 09:33

Nie będzie obniżki opłat transakcyjnych

Napisane przez newseria.pl
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Ludwik Sobolewski Ludwik Sobolewski fot. newseria.pl

Trwa spór o opłaty giełdowe między maklerami a zarządem warszawskiej giełdy. Pierwsi chcą ich obniżenia, bo, jak dowodzą, należą one do jednych z najwyższych w Europie. Według GPW to nie najlepszy pomysł, bo z obniżek skorzystaliby przede wszystkim biura maklerskie i klienci korporacyjni, a nie indywidualni inwestorzy.

Izba Domów Maklerskich domaga się obniżenia opłat pobieranych przez Giełdę Papierów Wartościowych, które – jak dowodzi w swoim raporcie – należą do jednych z najwyższych w Europie. Według raportu koszty rosnących zysków GPW ponoszą domy maklerskie. W ubiegłym roku osiągnięty przez nie zysk z działalności podstawowej był najmniejszy od 8 lat. Przychody spadły o 7 proc., podczas gdy koszty wzrosły o 8 proc. - podaje IDM.

Zdaniem Izby, polityka zarządu GPW prowadzi do marginalizowania krajowych domów maklerskich i odbywa się kosztem rozwoju branży. - To, co racjonalne i opłacalne dla giełdy, jako spółki akcyjnej, nie musi być racjonalne dla polskiej gospodarki, krajowych domów maklerskich i inwestorów w dłuższym horyzoncie czasowym – pisze IDM w liście do prof. Leszka Pawłowicza, przewodniczącego Rady Nadzorczej GPW.

Jednak w opinii prezesa warszawskiej giełdy, opłaty, które ponoszą brokerzy, są dostosowane do skali i etapu rozwoju polskiego rynku kapitałowego

– Nie wykluczam, że mogą się zmieniać w najbliższych miesiącach. Ale nie będzie to spowodowane żadną obniżką, ale ramach rozwiązań systemowych, które będą też dotyczyć finansowania nadzoru nad rynkiem kapitałowym – mówi Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. – Uiszczający opłaty, zawsze twierdzą, że są one za wysokie.

Rozmowy o ewentualnym kompromisie toczą się pod nadzorem KNF.

- Nigdy nie spotkam się z naciskami ze strony KNF. Prowadzimy natomiast rozmowy na temat tego, czym są opłaty giełdowe, czym są koszty ponoszone przez uczestników rynku – podkreśla Ludwik Sobolewski.

Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, uważa, że porozumienie między GPW a IDM powinno uwzględniać przede wszystkim interesy klientów, korzystających z usług obu stron. I stanowczo podkreśla, że chodzi głównie o interesy indywidualnych inwestorów, a nie klientów korporacyjnych, którzy i tak, ze względu na swoją pozycję, mogą negocjować wysokość opłat.

{jumi [*9]}

Trwa spór o opłaty giełdowe między maklerami a zarządem warszawskiej giełdy. Pierwsi chcą ich obniżenia, bo, jak dowodzą, należą one do jednych z najwyższych w Europie. Według GPW to nie najlepszy pomysł, bo z obniżek skorzystaliby przede wszystkim biura maklerskie i klienci korporacyjni, a nie indywidualni inwestorzy.

Izba Domów Maklerskich domaga się obniżenia opłat pobieranych przez Giełdę Papierów Wartościowych, które – jak dowodzi w swoim raporcie – należą do jednych z najwyższych w Europie. Według raportu koszty rosnących zysków GPW ponoszą domy maklerskie. W ubiegłym roku osiągnięty przez nie zysk z działalności podstawowej był najmniejszy od 8 lat. Przychody spadły o 7 proc., podczas gdy koszty wzrosły o 8 proc. - podaje IDM.

Zdaniem Izby, polityka zarządu GPW prowadzi do marginalizowania krajowych domów maklerskich i odbywa się kosztem rozwoju branży. - To, co racjonalne i opłacalne dla giełdy, jako spółki akcyjnej, nie musi być racjonalne dla polskiej gospodarki, krajowych domów maklerskich i inwestorów w dłuższym horyzoncie czasowym – pisze IDM w liście do prof. Leszka Pawłowicza, przewodniczącego Rady Nadzorczej GPW.

Jednak w opinii prezesa warszawskiej giełdy, opłaty, które ponoszą brokerzy, są dostosowane do skali i etapu rozwoju polskiego rynku kapitałowego

 – Nie wykluczam, że mogą się zmieniać w najbliższych miesiącach. Ale nie będzie to spowodowane żadną obniżką, ale ramach rozwiązań systemowych, które będą też dotyczyć finansowania nadzoru nad rynkiem kapitałowym – mówi Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. – Uiszczający opłaty, zawsze twierdzą, że są one za wysokie.

Rozmowy o ewentualnym kompromisie toczą się pod nadzorem KNF.

 - Nigdy nie spotkam się z naciskami ze strony KNF. Prowadzimy natomiast rozmowy na temat tego, czym są opłaty giełdowe, czym są koszty ponoszone przez uczestników rynku – podkreśla Ludwik Sobolewski.

Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, uważa, że porozumienie między GPW a IDM powinno uwzględniać przede wszystkim interesy klientów, korzystających z usług obu stron. I stanowczo podkreśla, że chodzi głównie o interesy indywidualnych inwestorów, a nie klientów korporacyjnych, którzy i tak, ze względu na swoją pozycję, mogą negocjować wysokość opłat.

a