Od kilku tygodni policyjni specjaliści zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu pracowali na szeregiem kradzieży paliwa, do których doszło na stacjach benzynowych. Funkcjonariusze przeanalizowali wiele zapisów z monitoringu, które pozwoliły znacznie zawęzić krąg podejrzewanych osób. Policjanci ustalili, że w każdym przypadku kradzieży dokonywał ten sam skład osobowy, choć poruszający się innymi pojazdami. Ich sposób działania był zawsze podobny. Podjeżdżali pod dystrybutor, tankowali bak do pełna i odjeżdżali bez płacenia. Poruszali się vw passatem lub bmw. Złodziejski duet był przekonany, że nieprzerejestrowanie zakupionych samochodów pozwoli uniknąć odpowiedzialności i identyfikacji. Przekonali się jednak, jak bardzo się mylili, kiedy policjanci pojawili się 21 marca w wynajmowanym przez nich mieszkaniu na łódzkim Widzewie. 25-letnia kobieta i jej o rok starszy kompan zostali zatrzymani.
Śledczy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że sprawcy mogli dokonać co najmniej 80 kradzieży na terenie samej Łodzi i kilkunastu podobnych czynów na terenie województwa. Okradali stacje różnych koncernów w okresie od października ubiegłego roku do lutego br. Skradzione paliwo sprzedawali stałym odbiorcom po atrakcyjnej cenie. Oboje byli bezrobotni i utrzymywali się jedynie ze swojej przestępczej działalności. Śledczy nie wykluczają, że zatrzymane osoby mogły działać również poza województwem łódzkim. W przeszłości byli notowani za przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
{jumi[*9]}
