Pełnili służbę zarówno na lotnisku, trasach dojazdowych, jak i na pokładzie policyjnego śmigłowca.
Policyjni antyterroryści wykonują najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne zadania. Są w stanie w każdej chwili skutecznie reagować na zamach terrorystyczny, porwanie, czy inne niebezpieczne zdarzenia, których ofiarami mogą paść niewinni, przypadkowi ludzie. Antyterrorysci niosą również pomoc w trakcie klęsk i katastrof, a także uczestniczą w działaniach o charakterze prewencyjnym.
Kandydaci do tej specyficznej służby muszą się wyróżniać doskonałą sprawnością fizyczną, ale też takimi cechami psychiki, które pozwolą podejmować decyzje w ekstremalnie trudnych warunkach. Przez żmudne treningi policyjni antyterroryści do perfekcji mają opanowaną taktykę AT, strzelanie, nurkowanie, skoki spadochronowe, ratownictwo wysokościowe, ochronę osób oraz działania z materiałami i urządzeniami wybuchowymi.
W miniony weekend policjanci charakterystycznych mundurach multicam z Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP oraz Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji z Radomia, Gdańska, Białegostoku, Krakowa, Rzeszowa, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Olsztyna, Kielc, Bydgoszczy i Warszawy zabezpieczali tegoroczne największe pokazy lotnicze, które odbyły się w Radomiu.
„Ateciaki” pełnili służbę zarówno na lotnisku, trasach dojazdowych, jak i na pokładzie policyjnego śmigłowca. Czujnie obserwowali z kilku miejsc cale lotnisko wypatrując potencjalnych zagrożeń, które mogły zakłócić przebieg pokazów.
