Do zdarzenia doszło w nocy przed jednym z warszawskich lokali przy ulicy Mazowieckiej. Pomiędzy wychodzącymi z pubu mężczyznami, a pracownikami ochrony doszło do krótkiej wymiany zdań. Kiedy klienci lokalu szli już w kierunku postoju taksówek „bramkarze" ruszyli za nimi. Na nic zdały się prośby jednego z pokrzywdzonych o nie wszczynanie awantury i wymowne gesty świadczące o braku zainteresowania ewentualną konfrontacją.
"Ochroniarze" na środku jezdni rzucili się na swoje ofiary i brutalnie je pobili. Uderzali pięściami po twarzy, głowie i kopali, po całym ciele najpierw stojących, a później już leżących mężczyzn. Na skutek tego ataku jeden z pokrzywdzonych stracił dwa zęby.
Natychmiastowa interwencja policjantów ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego kilkanaście minut później doprowadziła do zatrzymania obu napastników. 29-letni Paweł J. i 25-letni Daniel K. usłyszeli już zarzut pobicia działając wspólnie i w porozumieniu. Za to przestępstwo obu zatrzymanym grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.